Czas na następcę Lexusa CT. Szykuje się sporo zmian
Choć Lexus CT jest na rynku już od ponad ośmiu lat, to jednak na jego następcę przyjdzie nam poczekać jeszcze do 2021 r. Prace nad następcą wiekowego CT już trwają, jednak w ich efekcie wcale nie musi powstać pięciodrzwiowy hatchback.
Debiutujący podczas wystawy samochodowej w Genewie w 2010 r. Lexus CT był rozwinięciem prototypowego modelu LH-Ch i został zaprojektowany wg filozofii L-finesse. Od tego czasu sporo w stylistyce Lexusów się zmieniło, jednak najmniejszy w gamie model, mimo kilku faceliftingów, pozostał w nieznacznie tylko zmienionej postaci.
Zbliżający się następca może jednak przynieść rewolucyjne zmiany, choć jak na razie wszelkie szczegóły owiane są wciąż tajemnicą. Wiadomo jedynie, że najprawdopodobnie zbudowany on zostanie na nowej platformie podłogowej Toyoty (TNGA), która zapewni znacznie większą ilość wewnątrz kabiny.
Najważniejsza zmiana może jednak dotyczyć kształtu nadwozia. Niewykluczone, że Lexus zdecyduje się na bardziej radykalny krok i bazowy model wcale nie będzie, jak obecnie, pięciodrzwiowym hatchbackiem. Duże zainteresowanie SUV-ami może sprawić, że następca CT (nazwa także nie jest znana) będzie modelem z pogranicza SUV-ów i crossoverów.
Ponieważ ma być to podstawowy model w ofercie Lexusa, jego wymiary będą znacząco mniejsze od modelu UX. Przypomnijmy, że ten kompaktowy SUV mierzy 4495 mm długości, 1840 mm szerokości i 1540 mm wysokości, a jego rozstaw osi wynosi 2640 mm.
Jeszcze jedna niewiadoma dotyczy napędu najmniejszego Lexusa. Z całą pewnością będzie to jakaś forma zelektryfikowanego układu napędowego. Kto wie, czy następca CT nie będzie pierwszym w pełni elektrycznym Lexusem.