Chevrolet Corvette Stingray oficjalnie zaprezentowany
Najlepiej rozpoznawalny amerykański samochód, który po raz pierwszy w historii zadebiutował w 1953 roku doczekał się kolejnej generacji. Bez żadnych filmików, zapowiedzi czy niewyraźnych zdjęć - oto najnowszy Chevrolet Corvette Stingray.
Najnowszy Chevrolet Corvette po raz trzeci w historii dostał przydomek Stingray. Poprzednio tą nazwą charakteryzowały się modele z drugiej (1963-1967) oraz trzeciej (1969-1976) generacji. Auto zadebiutowało dziś na Salonie Samochodowym w Detroit, zaś do sprzedaży trafi dopiero jesienią tego roku. Jest na co czekać?
Wizualnie auto dość mocno nawiązuje do tradycji, ale nie zabrakło wielu nowoczesnych, stylistycznych zabiegów. Z tyłu mamy podwójne światła w nieco kwadratowej odmianie, które przypominają te zastosowane w Chevrolecie Camaro. Nie jest to jednak zapożyczenie, gdyż podwójne światła w tym modelu stosuje się od 1961 roku.
Ciężko oceniać, czy najnowszy Chevrolet Corvette Stingray jest piękny i czy stanie się kultowy - o tym zadecydują fani i miłośnicy tego modelu. Trzeba przyznać, że Chevrolet postąpił niezwykle odważnie i zastosował w modelu mnóstwo, dość kontrowersyjnych rozwiązań. Tylna część modelu prezentuje się bardzo agresywnie, ale odrobinę groteskowo.
Z pewnością nie każdemu spodobają się cztery końcówki układu wydechowego ułożone w rzędzie. Poza tym całokształt, jak się obawiałem, nawiązuje lekko do włoskiej, lekkiej stylistyki złamanej w niektórych miejscach mocną, amerykańską manierą. Nie każdemu taki "misz-masz" może się spodobać.
Nowy Chevrolet Corvette Stingray posiada dużo elementów z włókna węglowego, między innymi maskę oraz zdejmowany panel dachu. Nadkola i panele drzwiowe zaś zostały wykonane z kompozytów. Całość spoczywa na nowej aluminiowej, lekkiej ramie. Nie są znane żadne konkretne dane techniczne, ale producent zapewnia, że waga została rozłożona w stosunku 50/50 na przednią i tylną oś.
Pod maską pojawi się nowy silnik GM - LT1 V8 o pojemności 6,2-litra z bezpośrednim wtryskiem paliwa, systemem zarządzania paliwem AFM (Active Fuel Management), zmiennymi fazami rozrządu oraz zaawansowanym systemem spalania. Silnik generuje moc 450 KM oraz moment obrotowy na poziomie 610 Nm.
Już teraz nowa Corvetta Stingray jest najmocniejsza w historii jeśli chodzi o model wyjściowy, a z pewnością już niedługo pojawi się wersja wzmocniona, która z pewnością przekroczy 600 KM. Zdaniem producenta, podstawowy model jest w stanie spalić zaledwie 9 l/100km, zaś przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmie mniej niż 4 sekundy.
Z pewnością w najbliższych dniach jeszcze wspomnimy o najnowszym Chevrolecie Corvette Stingray. A jak Wam się podoba najnowszy model? Było warto czekać?