Chevrolet Corvette Stingray od Hennessey - inwazja mocy
Firma Hennessey Performance od zawsze była znana z bezkompromisowego podejścia do przerabiania aut. Nie inaczej jest i tym razem - na warsztacie wylądował model Chevrolet Corvette Stingray, który oprócz zmian wizualnych doczekał się porządnego zastrzyku mocy.
Seryjnie Chevrolet Corvette Stingray dysponuje silnikiem LT1 w układzie V8 o pojemności 6,2-litra. W normalnej konfiguracji jednostka ta generuje dokładnie 461 KM oraz 624 Nm momentu obrotowego. W ofercie wyposażenia dodatkowego znajdziemy również specjalny układ wydechowy, który jest w stanie podnieść moc do 466 KM oraz moment obrotowy do 630 Nm.
Prawda jest jednak taka, że nawet tak wysoka moc niektórych nie zadowala - gdyby na świecie nie było wybrednych klientów, takie firmy jak Hennessey Performance by nie istniały. Dlatego też tuner postanowił podnieść moc modelu oferując kilka pakietów. W podstawowej ofercie znajdziemy paczkę o nazwie HPE500, która podnosi moc jednostki napędowej do 500 KM.
Jeśli to za mało, w ofercie są również takie pakiety jak HPE600, HPE700, HPE800 a nawet HPE1000. Oczywiście liczba przy nazwie oznacza moc silnika, zaś topowa wersja wyciska z seryjnej jednostki aż 1000 KM po zastosowaniu aż dwóch sprężarek Eaton TVS R2300. Oczywiście moc to nie wszystko - przerobiony Chevrolet Corvette Stingray musi jakoś wyglądać.
Na nadwoziu wylądowały liczne dodatki, takie jak spojlery z włókna węglowego, listwy progowe, dyfuzor, nowe lekkie felgi H10 z oponami Michelin Pilot Super Sport. Oprócz tego w ofercie pojawią się również liczne dodatki do wnętrza, wyczynowe zawieszenie regulowane oraz układ hamulcowy Brembo. Ceny nie są niestety znane.