CEPiK 2.0 już na pewno z opóźnieniem
Potwierdziły się pojawiające się od pewnego czasu obawy, iż planowane na początek stycznia wdrożenie zmodernizowanego systemu Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców jest nierealne. Według wstępnych diagnoz opóźnienie wyniesie ponad pół roku.
Zmodernizowany system, czyli CEPiK 2.0, miał oferować szereg nowych usług dla kierowców, dostępnych online. Bez konieczności wychodzenia z domu mieliśmy mieć możliwość sprawdzenia liczby punktów karnych na swoim koncie, podstawowych danych nt. naszego samochodu, a pracodawcy mogliby sprawdzić uprawnienia swoich pracowników. Docelowo system miał informować właściciela samochodu o terminie kolejnego badania technicznego czy obowiązkowego ubezpieczenia. Na CEPiKu miało się opierać wydawanie praw jazdy, a także rejestrowanie samochodów. Dziś już wiadomo, że żadne planowane zmiany nie wejdą w życie od 4 stycznia 2016 r.
System nie przeszedł bowiem jeszcze testów i, co więcej, nie jest gotowy do tak poważnych zmian. A nikt chyba by nie chciał, by z tego powodu doszło do paraliżu w urzędach komunikacji. Dlatego też podjęto decyzję o przesunięciu w czasie jego wejścia w życie. Opóźnienie wyniesie minimum 6 miesięcy, choć słychać także głosy, że niewykluczone, iż nowy system nie wejdzie w życie szybciej niż dopiero na początku 2017 roku.
Aby przesunąć wejście w życie systemu CEPiK 2.0 konieczna jest szybka zmiana przepisów. Według przedstawicieli ministerstw odpowiedzialnych za wdrożenie tego systemu, nowelizacja ustawy będzie gotowa już na początku grudnia br.