Centrum miasta: Zakaz wjazdu dla starych pojazdów?
Już od jakiegoś czasu w kuluarach mówiło się o nowych przepisach, w świetle których wjazd starszym pojazdem do centrum miasta będzie niedozwolony. Oczywiście wszystko jest podyktowane przede wszystkim kwestiami ekologicznymi, ale jak to będzie wyglądało w naszych realiach?
Nie ukrywajmy. Większość samochodów jeżdżących po naszych drogach to kilkunastoletnie sprowadzone zza granicy pojazdy, najczęściej w bardzo słabym stanie technicznym. Rzecz jasna 99% takich aut nie spełnia dzisiejszych norm odpowiedzialnych za emisję CO2. Właśnie z tym chcą walczyć posłowie Platformy Obywatelskiej, których projekt ma dać władzom miast możliwość tworzenia tzw. ekostref. Co to takiego?
Podobnie jak strefa płatnego parkowania, strefa prędkości 30 km/h itp. tak samo ekostrefa będzie wydzielonym obszarem miasta, do którego wjadą tylko auta spełniające określone normy. Każdy posiadacz samochodu, który będzie chciał jeździć po mieście, będzie musiał umieścić na swoim aucie specjalną naklejkę informującą o klasie ekologicznej. Przy wjeździe do wyznaczonej ekostrefy będą ustawione specjalne znaki z informacją, jaka klasa ekologiczna jest dozwolona w tym miejscu.
Wygląda na to, że będzie kilka stopni określających ekostrefę. W praktyce może to wyglądać tak, że auto posiadające np. średnią klasę ekologiczną wjedzie na osiedle, obrzeża miasta, ale już do jego centrum nie. Zastanawiamy się, jak te regulacje będą przestrzegane i respektowane, kto będzie pilnował kierowców, którzy się nie dostosują, co zrobi kierowca, który zorientuje się, że nie może wjechać do danej strefy, a w najbliższej okolicy nie znajdzie miejsca do zawrócenia itp. W pewnych przypadkach może dojść do małego zamieszania.
Dzielenie aut na klasy ekologiczne również może budzić wątpliwości. Nie będzie się to opierało na badaniach emisji CO2, tylko na... roczniku. Na przykład auta z silnikami wysokoprężnymi będą podzielona na klasy wg. daty pierwszej rejestracji. Modele z lat 1997-2001 dostaną naklejkę w kolorze czerwonym roczniki 2001-2006 – żółtą natomiast pojazdy zarejestrowane po raz pierwszy w latach 2006-2010 otrzymają naklejkę zieloną. Posiadacze aut z silnikiem Diesla zarejestrowanych po 2010 r. dostaną najwyższą klasę uprawniającą do wjazdu do każdej ekostrefy.
Auta z silnikami benzynowymi mają o wiele prostszy podział. Otóż modele zarejestrowane po 1993 r. trafią do klasy czwartej, od której wyższa będzie tylko piąta, czyli modele zarejestrowane po 2001 r. No dobrze, ale co stanie się z samochodami starszymi tj. z silnikami wysokoprężnymi sprzed 1997 roku i benzynowymi sprzed 1993? Otóż auta te od razu dostaną zakaz wjazdu do wszystkich ekostref w mieście bez znaczenia, czy będzie to zaniedbany złom, czy też pięknie odrestaurowany i wypielęgnowany klasyk.
Zapewne większość osób uzna, że jest to faworyzowanie bogatszych kierowców, których stać na nowe samochody bez względu na to, czy jest to małe autko miejskie emitujące ok. 100 g/km CO2, czy też potężny samochód sportowy, który potrafi wyrzucić z siebie nawet 500-600 g/km CO2. Gdzie sens? Gdzie logika?
A jak zdobyć taką naklejkę? Właściciel pojazdu, który chce poruszać się po ekostrefie oraz posiada auto z odpowiedniego rocznika, powinien złożyć wniosek do starosty oraz uiścić opłatę w wysokości 10 złotych. Naklejkę nalezy umieścić w prawym dolnym rogu przedniej szyby. Czy jest szansa, aby podnieść klasę ekologiczną auta? Tak - należy wymienić silnik.
A co Wy sądzicie o pomyśle ekostref?