Carsharing rośnie w siłę
Z początkiem czerwca Traficar zainaugurował usługę carsharingową w modelu otwartego parkowania w kolejnym mieście, czyli w Warszawie. Wymagało to zwiększenia floty tej sieci o 300 samochodów. A to dopiero początek ogólnopolskiej ekspansji.
Przemysław Dobrosławski, Magazyn Fleet, www.fleet.com.pl
Firma Traficar Sp. z o.o., wydzielona niedawno ze spółki Express Sp. z o.o., realizuje ambitny plan rozwoju usług carsharingowych w Polsce. Spółka ta jako pierwsza w kraju zainaugurowała budowę sieci w formule otwartej, tj. z możliwością odbioru i oddania pojazdu w dowolnym miejscu na terenie miasta. Traficar rozpoczął działalność z początkiem października ub.r. w Krakowie z flotą stu samochodów Opel Corsa 1.4/90 KM, która została z czasem poszerzona o kolejne 100 szt. tego modelu. Od czerwca tego roku Traficar rozpoczął działalność w Warszawie.
Ambitne plany
W stołecznej flocie Traficar znajduje się 300 samochodów Renault Clio w wersji Limited z silnikiem o pojemności 0,9 litra i mocy 90 KM. Taki egzemplarz kosztuje cennikowo 53,4 tys. zł. W odróżnieniu od Opli Corsa użytkowanych w Krakowie stołeczne Renault Clio wyposażono już w system nawigacyjny oraz czujniki cofania. Do końca tego roku Traficar zamierza rozszerzyć działalność o kolejne miasta, tj. Poznań, Wrocław, Trójmiasto i konurbację górnośląską. Będzie to wymagało zwiększenia floty w usłudze car sharingu do ponad tysiąca pojazdów. Partnerami Traficara w rozwoju tej sieci zostało Renault oraz PKN Orlen. Profity dla importera francuskiej marki nie są związane tylko ze sprzedażą i obsługą aut. Jak zaznacza Tomasz Mróz, dyrektor sprzedaży zbiorowej i specjalnej Renault Polska, wykorzystanie aut Renault w ramach sieci carsharingowej jest też sposobem pokazania produktów potencjalnym nowym klientom, zwłaszcza ludziom młodym, którzy najczęściej korzystają z usług wynajmu na minuty. Ważnym partnerem sieci jest Orlen, który zapewnił odpowiednią infrastrukturę i miejsca ekspozycji samochodów sieci Traficar na swoich wybranych warszawskich stacjach. Charakterystyczne lokalizacje zdecydowanie przyczyniają się do zwiększenia dostępności usługi. Nie tylko sprzedaż paliwa dla sieci Traficar jest korzyścią dla Orlenu. Ważnym elementem strategii rozwoju tej spółki jest rozwój usług pozapaliwowych w obrębie stacji, w co idealnie wpisuje się dostępna na stacjach usługa car sharingu.
Doświadczenia europejskie
Obecnie możemy wyróżnić dwa podstawowe systemy carsharingowe w Europie. Pierwszy z nich, tzw. stały, jest rozwijany od ok. 20 lat. W tym systemie odbiór i zwrot pojazdu odbywa się w specjalnych punktach. Prawdziwą rewolucją w rozwoju rynku car sharingu było dopiero pojawienie się formuły swobodnego parkowania w 2012 roku, która pozwalała na parkowanie pojazdów w dowolnym punkcie miast. Bardzo szybko zyskała ona olbrzymią popularność. W Niemczech już w 2014 roku było więcej użytkowników sieci otwartych niż stałych. W 2016 roku z tej pierwszej korzystało już 1,260 mln użytkowników, a z tej drugiej formuły tylko 550 tys. osób.
W Niemczech, np. na tysiąc mieszkańców Frankfurtu przypada 1,2 samochodu w usłudze cars sharingu, a w Monachium jeden pojazd. Gdyby taki poziom nasycenia usługą miał miejsce w Warszawie, to na ulicach stolicy użytkowanych byłoby ponad 16 tys. pojazdów w usłudze wynajmu na minuty. Popularność car sharingu szybko rośnie i według szacunków z tej usługi będzie korzystać aktywnie 15 mln ludzi w Europie w 2020 roku. Samochody współdzielone wg prognoz mają osiągnąć 10% udziału w rynku samochodowym do 2030 roku.
Doświadczenia krajowe
W ciągu siedmiu miesięcy funkcjonowania sieci carsharingowej w Krakowie z usługi skorzystało ponad 15 tys. osób, które przejechały w tym czasie przeszło 400 tys. km. Zdecydowanie największa liczba wynajmów ma miejsce w piątki i soboty (ok. 33% użyczeń tygodniowych). Dominują wynajmy wieczorne, związane głównie z wykorzystaniem w celach rozrywkowych lub dojazdem na różne imprezy, choć zauważany jest wzrost porannych użyczeń związany z dojazdami do pracy. Dostawca usługi twierdzi, że wzrost liczby pojazdów w sieci, a tym samym dostępności usługi, powoduje wzrost wynajmów związanych właśnie ze stałymi dojazdami z i do pracy. Z usługi Traficar najczęściej korzystają mężczyźni (ok. 2/3 użyczeń). Największe zainteresowanie wzbudza ona wśród ludzi młodych, w wieku 22‒25 lat, które nie mają samochodów. To istotna różnica w porównaniu z krajami Europy Zachodniej, gdzie znacznie częściej korzystają z usług car sharingu osoby w średnim wieku.
Jeszcze nie czas na elektryki
Większość sieci carsharingowych operujących w Europie Zachodniej wykorzystuje pojazdy hybrydowe lub elektryczne. W przypadku Renault najczęściej zamawianym pojazdem do takich sieci jest Zoe. Uruchomienie sieci wykorzystującej pojazdy bezemisyjne nie byłoby dla spółki Traficar wyzwaniem technicznym i finansowym. Problemem jest brak infrastruktury ładowania. Firmy prywatne na tym etapie nie są w stanie zastąpić miast w zbudowaniu sieci szkieletowej, która zapewniłaby podstawową funkcjonalność w zakresie ładowania samochodów. Do tego problemem jest nieduży zasięg takich pojazdów, w szczególności w okresie zimowym. Wykorzystanie pojazdów elektrycznych wymagałoby zatem tworzenia sieci w oparciu o zdefiniowane miejsca parkingowe z punktami ładowania. A to przeczyłoby idei modelu otwartego, którą lansuje Traficar, i która to właśnie cieszy się największym zainteresowaniem użytkowników.
Jak to działa?
Korzystanie z usługi Traficar jest możliwe po ściągnięciu aplikacji o tej nazwie ze sklepów Google Play lub App Store. Następnie wystarczy prosta rejestracja. Użytkownik nie ponosi opłat za przystąpienie do usługi oraz nie ma opłat abonamentowych. Oprócz wpisania podstawowych danych konieczne jest przesłanie zdjęcia prawa jazdy. Następnie jest ono poddawane weryfikacji, a po pozytywnym rozpatrzeniu usuwane z serwera. Po włączeniu aplikacji na interaktywnym planie miasta pokazują nam się lokalizacje samochodów dostępnych w danej chwili do użyczenia. Możemy kliknąć na pojazd położony najbliżej nas, zobaczyć, jaki jest czas dojścia z naszej lokalizacji do pojazdu oraz np. jaki ma on poziom paliwa. Po akceptacji pojazd zostanie dla nas zarezerwowany na 15 minut. Po zeskanowaniu umieszczonego na szybie kodu QR samochód otwiera się i umożliwia nam jazdę.
Ceny za korzystanie z systemu Traficar w Warszawie jest identyczna z krakowską. Każdy przejechany kilometr kosztuje 0,80 zł, minuta jazdy ‒ 0,50 zł, a minuta postoju – 0,10 zł. Usługa jest co prawda dostępna w formule swobodnego parkowania w Warszawie, jednak nie obejmuje całego miasta. Na razie nie mogą korzystać z usługi mieszkańcy m.in. Bielan, Bemowa, Włoch i znacznej części Wilanowa.