Carlos Ghosn oszukiwał! Grozi mu areszt
Przewodniczący rady nadzorczej aliansu Nissan-Renaut-Mitsubishi może mieć spore problemy. Okazuje się, że Carlos Ghosn zaniżał swoje przychody w oświadczeniu majątkowym. Aby uniknąć najwyższej kary, zgodził się współpracować z japońskimi władzami podatkowymi.
Według japońskiego dziennika Asahi Shimbun urodzony w Brazylii Carlos Ghosn miał zaniżać swoje przychody w składanych oświadczeniach majątkowych już od kilku lat. Łącznie zgłosił dochody niższe o kilkadziesiąt milionów dolarów niż faktycznie otrzymane. Co więcej, podejrzewany jest również o wykorzystywane majątku firmy do osobistego użytku.
Dyrektor generalny Nissana, Hiroto Saikawa, w specjalnym oświadczeniu napisał, że japoński koncern nic nie wiedział o tych praktykach i że jego firma będzie ściśle współpracowała z fiskusem celem wyjaśnienia tej sprawy. Saikawa ma również wydać dyspozycję, by odwołać Ghosna z funkcji przewodniczącego rady nadzorczej.
Ghosn pracuje dla Nissana od 1999 r., kiedy to został dyrektorem operacyjnym japońskiej marki po nawiązaniu aliansu pomiędzy Nissanem a Renault. Rok później został już szefem Nissana i wprowadził swój program restrukturyzacji firmy, który wprawdzie wzbudzał w Japonii sporo kontrowersji, ale pozwolił Nissanowi wejść na ścieżkę wzrostów. Od 2005 r. pełnił również funkcję dyrektora generalnego Renault, a w 2016 r. doprowadził do ogłoszenia partnerstwa z Mitsubishi.
Wprawdzie od 2017 r. Carlos Ghosn nie stoi już na czele Nissana (funkcję dyrektora generalnego przejął Hiroto Saikawa), ale pełniąc funkcję przewodniczącego rady nadzorczej całego aliansu ma spory wpływ na funkcjonowanie wszystkich trzech marek.
Informacja o oszustwach podatkowych Ghosna to spore zaskoczenie i cios dla Nissana, jak i całego aliansu. Na giełdzie w Paryżu dziś akcje Renault spadły o prawie 5%.