Buick Verano Turbo - nowy Amerykanin w sprzedaży
Po pierwsze, Buick to prawdziwa rzadkość na naszych drogach, więc jest to kolejny news z serii "Pomarzyć można za darmo" - auto będzie dostępne tylko za Oceanem. Po drugie, nie wiemy czy jest czego zazdrościć. Czemu?
Powód jest prosty - Amerykanie chyba zaczynają zazdrościć nam oferując na swoim rynku auta, które z powodzeniem mogłyby podbijać rynek Starego Kontynentu. Przykładem jest najnowszy Buick Verano, który ma więcej cech Europejczyka, niż Amerykana. Pomijam fakt, że nadwozie i pewnie wiele innych podzespołów to ewidentne zapożyczenie z europejskiego modelu. Ale którego?
Tą zagadkę pozostawiam Wam do rozwiązania, a tymczasem przejdźmy do konkretów. Auto otrzymało mocny, turbodoładowany silnik i nową, manualną skrzynię biegów. Auto wygląda praktycznie tak samo jak standardowy model Verano ze 180-konnym silnikiem - wyróżnia je głównie zestaw plakietek "T", podwójny wydech oraz bardzo subtelne spojlery i nakładki.
Serwis Carscoop donosi, że moc nowego Buicka generowana jest przez 2,0-litrową czterocylindrową turbodoładowaną jednostkę benzynową z bezpośrednim wtryskiem paliwa i zmiennymi fazami rozrządu o mocy 250 KM osiąganych przy 5300 obr/min. Moment obrotowy o wartości 353 Nm osiągany jest już przy 2000 obrotów, więc silnik powinien być dość elastyczny.
Buick chwali się, że przeszło 90 procent momentu obrotowego dostępnych jest w szerokim przedziale między 1700 a 5500 obr/min. Za przeniesienie napędu będzie odpowiadała 6-biegowa skrzynia automatyczna lub 6-biegowy manual. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h ma wynieść około 6,2 sekundy.