Buick Encore celem wielkiej akcji serwisowej
Zazwyczaj nie piszemy o akcjach serwisowych, szczególnie tych za Wielką Wodą. Tym razem jednak, powód takiego przedsięwzięcia wydał nam się... ciekawy. Otóż w 144 egzemplarzach najnowszego Buicka Encore może... odpaść kierownica.
Zazwyczaj akcje, w których w rękach kierowcy zostaje kierownica mogliśmy oglądać w komediach, tym razem taki czarny humor zafundowała swoim klientom firma Buick. Producent chce sprawdzić 144 egzemplarze modelu Encore, w których kierownica mogła zostać źle zamontowana, co z kolei może doprowadzić do obluzowania lub oddzielenia się koła kierownicy od kolumny.
Problem dotyczy modeli wyprodukowanych pomiędzy 9 a 23 grudnia 2012 roku wyposażonych w funkcję podgrzewania kierownicy. Chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć, czym grozi odpadnięcie tak fundamentalnego elementu auta. To bardzo poważna sprawa, ale jej kuriozum wręcz nasuwa dowcipne skojarzenia i miny kierowców, którzy trzymają koło kierownicy w dłoniach i próbują kierować "w powietrzu".
"Na chwilę obecną nie było żadnych wypadków ani uszczerbków na zdrowiu związanych z tym przypadkiem." - powiedział przedstawiciel GM w oświadczeniu prasowym. Producent już skontaktował się z 59 konsumentami, którzy zakupili wadliwe modele. Pozostałe modele, które jeszcze nie zostały sprzedane zostały sprawdzone i nie wykazywały większych wad.