Bugatti Veyron Black Bess - kolejna edycja specjalna
Kiedy to się skończy? Wydaje się, że Bugatti nie ma umiaru i będzie serwowało kolejne edycje specjalne modelu Veyron, którego notabene nie może sprzedać. Tym razem nowość nosi nazwę Black Bess.
To już piąty i przedostatni model z serii Legends Edition. Być może po wykończeniu tej edycji, Bugatti wymyśli kolejną? Ale skończmy z uszczypliwościami i sprawdźmy, co tym razem świętujemy. Otóż model Bugatti Veyron Black Bess powstał w hołdzie dla Bugatti Type 18 "Black Bess". To przedwojenne auto z 1910 roku posiadało 5-litrowy czterocylindrowy silnik generujący upiorną, jak na tamte czasu moc 100 KM. Prędkość maksymalna auta dobijała do 160 km/h, co jest wynikiem niesamowitym spoglądając na koła, które dziś pasowałyby do roweru górskiego.
Podobnie jak poprzednie edycje specjalne, podobnie wersja Black Bess bazuje na modelu Bugatti Veyron 16.4 Grand Sport Vitesse. Pod maską mamy 8-litrowy silnik W16 o mocy 1200 KM. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 2,6 sekundy, zaś prędkość maksymalna to ponad 408 km/h. Nadwozie wykonano w całości z włókna węglowego, zaś na potrzeby serii specjalnej zostało polakierowane na czarno z licznymi akcentami w kolorze złota. Co więcej, niektóre elementy pokryto prawdziwym 24-karatowym złotem. We wnętrzu natomiast znajdziemy połacie najlepszej jakości skóry.
A jak Wam podoba się ta wersja? Na marginesie wspomnimy, że cena auta to 2,15 mln euro.