Bugatti szuka chętnych na pozostałe modele Veyron
Zazwyczaj luksusowe, kosmicznie drogie i oferujące ogromny rozgłos hipersamochody znajdują swoich nabywców dość szybko. Niestety Bugatti ma spory problem, gdyż nie może znaleźć chętnych na ostatnie egzemplarze wyprodukowanych już modeli Veyron w wersji Grand Sport.
Pozostałe na stanie Bugatti modele Veyron Grand Sport są warte około 62,5 mln euro. Czyżby najszybszy samochód na świecie się po prostu znudził? Może brzmi to absurdalnie, ale jest w tym ziarenko prawdy. Podczas gdy inni producenci oferują co chwilę nowe modele - zapewne nie tak imponujące pod względem osiągów oraz znacznie tańsze - Bugatti oferuje swój model od 2005 bez większych zmian.
Owszem, dostaliśmy kilka wersji specjalnych, ale ich "specjalność" ograniczała się do nowych kolorów i kilku detali. Ktoś, kto posiada mnóstwo pieniędzy chce mieć albo coś zupełnie nowego, albo starego i unikatowego. Kupno auta za astronomiczną sumę, które jest na rynku od 9 lat, jak widać nie mieści się w kanonach szeroko pojętego szpanu. Ciężko to zrozumieć, bo Bugatti Veyron był, jest i będzie marzeniem wielu miłośników motoryzacji.
Teraz Bugatti uruchomiło program o nazwie Dynamic Drive Experience, który umożliwia potencjalnym klientom spróbowania swoich sił za kierownicą Bugatti Veyrona. Być może to pomoże sprzedać pozostałe 40 modeli. Jazdy testowe są organizowane w weekend - podczas każdej sesji około 25 kierowców może przejechać się wymarzonym autem. Producent planuje sprzedać ostatnie modele w ciągu 12 miesięcy. Niestety na następcę przyjdzie nam poczekać jeszcze kilka lat. Jak widać nikomu się nie spieszy...