BMW X5 M oraz X6 M - mocy nie zabraknie!
Już wkrótce na Salonie Samochodowym w Los Angeles zadebiutuje BMW X5 M oraz X6 M, czyli bardzo mocne crossovery o sportowym zacięciu. Niektórzy uważają, że takie auta nie mają sensu, ale prawda jest taka, że i tak cieszą się sporą popularnością.
Zacznijmy od wyglądu oczywiście pomijając różnice dotyczące linii nadwozia. Oba Auta dostały od producenta liczne dodatki i upiększenia mające na celu odróżnić wersję M od standardowej odmiany. Po pierwsze agresywny przedni zderzak, nieco zmodyfikowany grill oraz poszerzone listwy progowe. Na uwagę zasługują także boczne "skrzela" oraz tylny dyfuzor z czterema końcówkami układu wydechowego.
Nie można również zapomnieć o 21-calowych felgach z oponami Michelin Pilot Super Sport UHP. Zmiany mamy oczywiście we wnętrzu, gdzie znajdziemy połacie skóry Merino, nowy panel wskaźników, kierownicę z serii M, podsufitkę obszytą Alcantarą, zaś zwieńczeniem całości są kontrastujące przeszycia. Oczywiście nie zabrakło czterostrefowej klimatyzacji oraz systemu audio marki Harmann Kardon.
Zarówno BMW X5 M, jaki X6 M nie mogą narzekać na brak mocy. Pod maską obu modeli mamy jednostkę 4.4 V8 o mocy 570 KM z momentem obrotowym 750 Nm. Napęd trafia na wszystkie koła za pośrednictwem 8-biegowej skrzyni automatycznej M Steptronic. Dzięki takiemu połączeniu przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 4,2 sekundy, zaś prędkość maksymalna została elektronicznie ograniczona do 250 km/h.
Oba auta mają specjalny układ kierowniczy z systemem M Servotronic, sportowe i obniżone o 10 mm zawieszenie, wydajny układ hamulcowy oraz system Dynamic Damper Control z trzema trybami jazdy: Comfort, Sport oraz Sport+. A jak Wam podobają się BMW X6 M oraz X5 M?