BMW wybuduje w Europie nową fabrykę. Nie będzie to Polska
Inwestycja rzędu nawet miliarda euro, tysiąc miejsc pracy i roczna produkcja nawet 150 tys. samochodów. To najważniejsze dane dotyczące nowej fabryki BMW, która zostanie wybudowana na Węgrzech niedaleko Debrecena.
Zrównoważony rozwój sieci produkcyjnej przyświecał wyborowi tego miejsca przez władze niemieckiej marki. W ostatnich latach BMW sporo zainwestowało w rozwój produkcji swoich samochodów w Chinach, USA czy Meksyku. Dlatego teraz przyszła pora na nową inwestycję na europejskim rynku. Dodatkowo, tylko w tym roku BMW zainwestuje miliard euro w dostosowanie swoich zakładów produkcyjnych w Niemczech do produkcji modeli z napędem elektrycznym.
Choć rośnie rola rynku chińskiego, to jednak dla BMW wciąż najważniejszy jest rynek europejski. W minionym roku sprzedaż na Starym Kontynencie stanowiła prawie 45% łącznej sprzedaży BMW i wyniosła 1,1 mln egzemplarzy. W pierwszym półroczu 2018 r. w samej Europie BMW sprzedało już ponad 560 tys. aut, tj. o 1,2% więcej niż w analogicznym okresie minionego roku.
Wybór Węgier, a konkretnie Debrecena, związany jest z bardzo dobrą infrastrukturą, rozwiniętą siecią dostawców oraz wykwalifikowanym personelem, który wciąż jest tańszy niż w Niemczech czy zachodniej części Starego Kontynentu.
Fabryka w Debrecenie ma być jedną z najnowocześniejszych fabryk nie tylko w strukturach BMW. Niemcy zapowiadają, że będzie ona zgodna z najnowocześniejszymi standardami automatyzacji i cyfryzacji produkcji przemysłowej. Do tego będzie bardzo elastyczna, co pozwoli na produkcję na jednej linii produkcyjnej różnych modeli z dowolnym napędem - konwencjonalnym, hybrydowym oraz elektrycznym.