BMW Serii 1 Sedan lub... MINI Sedan na chiński rynek?
W Stanach Zjednoczonych ceny aut są takie, o których często śnimy, w Chinach producenci dwoją się i troją, aby spodobać się lokalnej klienteli i spełnić jej zachcianki, zaś w Europie... Wiadomo co. Jeszcze raz wróćmy do Chin, tym razem z BMW, które kombinuje jak podnieść i tak dobrą sprzedaż.
Chińczycy uwielbiają samochody z nadwoziem sedan. Jest jednak pewien warunek - na tylnej kanapie musi być mnóstwo miejsca na nogi. Między innymi z tego względu wielu producentów oferuje na rynek chiński specjalne, przedłużone wersje swoich modeli. Na przykład Mercedes przygotował niedawno przedłużoną wersję Klasy E, która posiada elektrycznie przesuwane przednie fotele ze sterowaniem... z tylnej kanapy. Wariactwo?
Być może, ale każde wariactwo ma sens, jeśli wiąże się z dużymi zyskami. Zapewne producenci z chęcią montowaliby fotele na dachu, jeśli ktoś by to kupował. Wracając do tematu, BMW zastanawia się nad dalszym losem modelu z Serii 1, który nie jest ani sedanem, ani nie oferuje dużo miejsca na tylnej kanapie, co z kolei przekłada się na słabą sprzedaż. Jakie rozwiązanie? Stworzyć sedana.
Panowie z Bawarii zastanawiają się nad Serią 1 w nadwoziu sedan. Auto wylądowałoby na półce pod Serią 3 oferując oczywiście więcej miejsca na tylnej kanapie w porównaniu do wariantu coupe. Co ciekawe, nie jest to tylko pusta plotka - Ian Robertson odpowiedzialny za wyniki sprzedaży powiedział: "BMW nie jest nieśmiałe w eksperymentach na nowych segmentach."
Co prawda to na razie plany bez konkretnych dat, ale jeśli badania przebiegną pozytywnie, być może już wkrótce na rynku w Chinach pojawi się nowe BMW Serii 1 Sedan. Ponadto jeśli to auto powstanie, być może zostanie przeniesione na inne rynki. Kolejną ciekawostką może być plan rozwinięcia oferty MINI o nowy model z takim nadwoziem.
Widać, że BMW nie ma pomysłu na ofertę MINI. Z jednej strony narzekają i zapowiadają mocne cięcia mające na celu pozostawienie w ofercie kilku najlepszych modeli, z drugiej strony zaś ciągle wymyślają nowe, niekiedy bezsensowne warianty, które w ogóle się nie sprzedają. A co Wy sądzicie o pomyśle na MINI Sedan?