BMW M8 - pierwsze wieści
Choć dopiero pod koniec minionego tygodnia BMW opublikowało pierwszą zapowiedź swojego nowego, flagowego coupe, już teraz zdradza też pierwsze informacje na temat jego topowego wariantu, czyli modelu M8.
BMW serii 8 w wersji produkcyjnej zadebiutuje być może już we wrześniu tego roku podczas wystawy samochodowej we Frankfurcie. Na razie bawarski koncern nie potwierdza tej informacji, ale przy okazji wystawy Concorso d’Eleganza Villa d’Este prezentuje koncepcyjną wersję tego modelu i zapowiada, że różnic pomiędzy prototypem a wersją finalną zbyt dużych ma nie być. Przy tej okazji, jak niemalże przy każdym nowym modelu BMW, pojawiły się pytania na temat topowej odmiany modelu, czyli BMW M8.
Na odpowiedź nie trzeba było zbyt długo czekać. Okazuje się bowiem, że Niemcy prowadzą równolegle prace nad modelem seryjnym i jego najmocniejszą wersją. Jest więc szansa, że nie trzeba będzie czekać długich miesięcy, aż dołączy ona do oferty rynkowej BMW serii 8.
BMW pokazało nawet pierwsze zdjęcia M8. Wprawdzie auto jest na nich zamaskowane, to jednak można zauważyć charakterystyczne cechy aut z rodziny BMW M. Mamy więc większe wloty powietrza w przednim pasie nadwozia, większe koła z niskoprofilowymi oponami, a także cztery końcówki układu wydechowego.
Niestety, będziemy musieli się obejść smakiem, jeśli chodzi o jakiekolwiek dane techniczne. W tym względzie Niemcy uparcie milczą.
Jak zwykle można więc w takim momencie nieco pospekulować. Ponieważ BMW seria 8 będzie następcą serii 6 coupe, pod względem technicznym będzie modelem zbliżonym do nowej generacji serii 5. A to oznacza, że M8 będzie zbliżone technologicznie do M5, które po raz pierwszy oficjalnie pojawi się we wrześniu we Frankfurcie. Nowe BMW M5 będzie napędzane 4,4-litrowym silnikiem V8 o nieznanej jeszcze mocy. Będzie też posiadało napęd na cztery koła M xDrive. Można się więc spodziewać, że i M8 będzie miało pod maską ten sam silnik i że również będzie wyposażone w napęd na wszystkie koła.
BMW szykuje także wyścigową odmianę modelu - M8 GTE. Zadebiutować ma ona jesienią przyszłego roku podczas 24-godzinnego wyścigu w Daytona.