BMW M4 GTS - kompromisy zostały w domu
Czy włókno węglowe, gigantyczne tarcze hamulcowe z pomarańczowymi zaciskami i ogromne tylne skrzydło mogą być piękne? BMW zaprezentowało nowe M4 GTS w Pebble Beach przy okazji odbywającego się tam konkursu piękności.
Przywożenie takiego auta do Pebble Beach na Concours d'Elegance jest jak pójście na wystawę kotów z tygrysem. Może nie jest tak piękny i uroczy jak małe kotki, ale potrafi bardzo głośno mruczeć.
BMW postanowiło pokazać, że gigantyczne, agresywne wloty powietrza, ogromne tylne skrzydło i pomarańczowe akcenty także mogą być piękne. Nowe BMW M4 GTS teoretycznie jest wprawdzie tylko samochodem koncepcyjnym, jednak ma gigantyczne szanse na trafienie do produkcji.
Poza lakierem Frozen Dark Grey Metallic oraz wcześniej wspomnianymi pomarańczowymi dodatkami, wersja GTS charakteryzuje się superlekką maską z tworzyw sztucznych, większym splitterem wykonanym z włókna węglowego, tylnym skrzydłem i 19-calowymi felgami na przedniej i 20-calowymi na tylnej osi.
Pod maską pracuje ta sama jednostka 3,0 l TwinPower Turbo, która napędza standardowe M3. Tutaj jednak spodziewać się można zwiększonej mocy i momentu obrotowego, BMW nie podało jeszcze żadnych konkretnych informacji.
Czekamy na dodatkowe wieści i najprawdopodobniej możemy się spodziewać, że auto pojawi się na stoisku BMW w Frankfurcie.