BMW - jak zepsuć reklamę
Dajemy trochę kiepskich efektów specjalnych, nieprzemyślany scenariusz, pompatyczną muzykę i oto jest - nowa reklama BMW S1000RR.
Jak zepsuć reklamę? Bardzo prosto. Dajemy trochę kiepskich efektów specjalnych, nieprzemyślany scenariusz, pompatyczną muzykę i oto jest - nowa reklama w której BMW S1000RR jeżdzi po czymś co na pierwszy rzut oka wydaje się powierzchnią księżyca, a potem okazuje się, że to coś na kształt Świata Dysku Terrey'ego Pratchetta. Przy takim budżecie marketingowym jakim posiada BMW Motorrad wygląda to kiepsko, nudno i nieciekawie.
Władysław Jagiełło