Bezimienny prototyp Opla dla dwóch osób
Opel nie kazał nam długo czekać na oficjalne informacje i zdjęcia prezentujące "tajemniczy prototyp", o którym pisaliśmy dwa dni temu. Tajemnicą nadal jest jednak... nazwa auta.
Spoglądając na fotografie „bezimiennego” Opla łatwo dostrzec podobieństwa do prototypów Audi Urban i Volkswagen Nils, które również zadebiutują za kilka dni we Frankfurcie. Czy to przypadkowe podobieństwo, tego nie wiemy. Faktem jest, że podobnie jak wymienione modele, koncepcyjny Opel ma niewielkie nadwozie osadzone na dużych felgach, wąskie wnętrze oraz napęd elektryczny.
Dokładnie rzecz ujmując, wąska kabina pasażerska zabierze na swój pokład kierowcę i jednego pasażera w układzie 1+1, zaś ekologiczny układ napędowy pozwoli rozpędzić się do 120 km/h i przejechać 96 km bez potrzeby ładowania. Osiągi nie powalają na kolana, ale w warunkach miejskich mogą okazać się wystarczające.
Co zaskakujące, Opel twierdzi, że prototypowy „elektryk” dla dwóch osób ma szanse wejść do produkcji seryjnej. Wg niemieckiego producenta, auto ma wszelkie predyspozycje do tego, aby „zrewolucjonizować transport miejski, zwłaszcza w przypadku młodszych kierowców i tych, którzy mają ograniczony budżet”.