Bernie Ecclestone planuje kupić tor Nurburgring
Od wielu lat słynny niemiecki tor Nurburgring boryka się z problemami finansowymi. Pożyczki, długi, bankructwo, a obecnie brak właściciela - to tylko wierzchołek góry lodowej (problemowej). Być może już wkrótce problemy te zostaną przerzucone na kogoś, kto sobie z tym poradzi (prawdopodobnie).
W zeszłym roku ogłoszono upadłość toru Nurburgring. Teraz, dokładnie rok po tym wydarzeniu tor pozostaje bez właściciela, choć już wkrótce może się to zmienić. Być może "pan i władca" F1 - Bernie Ecclestone - wyłoży skromne 130 milionów euro i zakupi upadający tor Nurburgring. Podobno Brytyjczyk ma podjąć konkretną decyzję w tej sprawie w ciągu kilku miesięcy.
Należy pamiętać, że Nurburgring to nie tylko tor główny, na którym odbywają się wyścigi o Grand Prix Niemiec, ale również cała pętla północna, na której odbywa się między innymi 24-godzinny wyścig, a w każdy weekend jeżdżą po niej amatorzy za kilkanaście euro. Zdaniem analityków, rocznie tor przynosi około 60 milionów euro zysków. Nikt jednak nie mówi o kosztach utrzymania.
Miejmy nadzieję, że Bernie zdecyduje się zakupić ten tor i postawi go na nogi nie zapominając o pętli północnej, która tak naprawdę przynosi całemu kompleksowi sławę wśród pasjonatów motoryzacji. To oni wydają kilka/kilkanaście euro by poczuć się jak kierowcy wyścigowi i spróbować swoich sił na bardzo trudnym torze Nurburgring Nordschleife.