Bentley planuje wystartować w... Rajdzie Dakar?
Bentley w piachu, błocie i glinie? To nie może do siebie pasować. A jednak! Bentley zapowiedział swój start w kolejnym rajdzie Dakar w 2013 roku. Głównym celem nie będzie walka o zwycięstwo, a promowanie nowego crossovera brytyjskiej marki.
Swoją drogą Rajd Dakar przestaje być tym, czym był kiedyś - ekstremalną przygodą, niebezpiecznym wyścigiem i walką z ludzkimi słabościami. Jeśli w takim wydarzeniu biorą udział celebryci, którzy na co dzień ogrzewają się w błyskach reflektorów "przy ściance", Rajd Dakar nie jest już tym samym co kilka, kilkanaście lat temu.
Tak czy inaczej, przy okazji Rajdu Dakar swoje pięć minut chce mieć również Bentley. A czym tam wystartuje? Otóż mówi się, że brytyjski producent chce kupić wyścigowe... Volkswageny Tuaregi, a następnie przerobić je w zmodyfikowane wersje modelu koncepcyjnego EXP 9 F. Nie da się ukryć, że jest to lekkie oszustwo, ale i tak jesteśmy ciekawi efektów.
Z drugiej strony każdy wie, że Volkswageny Tuaregi wyśmienicie radzą sobie w tak ekstremalnych warunkach, które panują na Rajdzie Dakar. Ciężko będzie zepsuć rasową terenówkę przerabiając ją na Bentleya. Niestety nie wiadomo co będzie napędzało te zmutowane Bentleye. Być może będą to te same jednostki co w wariancie Race Tuareg 3, czyli 2,5-litrowe TDI o mocy 300 KM i 600 Nm momentu obrotowego.