Bentley Flying Spur zadebiutuje na genewskich salonach
Takie motoryzacyjne perełki, jak nowy Bentley Flying Spur potrzebują odpowiedniej oprawy. Nic więc dziwnego, że producent czekał z premierą nowego modelu na Salon Samochodowy w Genewie - arystokrata powinien pokazywać się jedynie na salonach.
Co prawda nowy model bazuje na poprzednim Continentalu Flying Spur (nowa wersja straciła przydomek Continental), ale zewnętrznie auto prezentuje się już nieco inaczej. Jedynymi elementami, które nawiązują do poprzednika są podwójne lampy z przodu oraz duży grill z chromowaną poprzeczką - reszta to zupełnie inna bajka.
Mimo to konstrukcja przednich świateł jest już inna i posiada elementy LED, określane mianem "biżuterii". W nowym Bentleyu Flying Spur obniżono linię dachu, zaś kształty są teraz bardziej mięsiste i zaokrąglone. Z pewnością warto zwrócić uwagę na tylną część auta, która dostała nowe klosze lamp. Wy też widzicie wiele nawiązań do modelu EXP 9 F?
W porównaniu do pierwszej generacji, nowy Bentley Flying Spur jest o 50 kilogramów lżejszy. Zmieniono również zawieszenie - zastosowano bardziej miękkie sprężyny (o 10 procent z przodu i o 13 z tyłu) oraz stabilizatory. Producent twierdzi, że we wnętrzu znajdziemy aż 600 nowych elementów.
Bentley zapewnia, że jedynie osłony przeciwsłoneczne, uchwyty, podłokietniki i nieliczne elementy na desce rozdzielczej zostały zapożyczone z poprzedniego modelu - reszta została zaprojektowana na nowo od podstaw. Benltey zaoferuje model zarówno w zestawieniu cztero-, jak i pięcioosobowym.
W wyposażeniu pojawi się także opcjonalny pakiet Multi-Media Specification, który pozwoli podłączyć urządzenia przenośne, takie jak tablety, notebooku, smartfony etc. Ponadto w samochodzie znajdziemy hotspot WiFi z modułem 3G. Na deser dostajemy dysk twardy o pojemności 64 GB oraz dwa 10-calowe wyświetlacze zamontowane w zagłówkach.
Pod maską wylądowała jednostka W12 o pojemności 6,0-litrów generująca 625 KM oraz 800 Nm momentu obrotowego. Silnik połączony jest z 8-biegową skrzynią automatyczną, która przekazuje napęd na wszystkie koła w stosunku 40:60. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje niespełna 4,5 sekundy, zaś prędkość maksymalna dobija do 322 km/h.
W ofercie pojawi się również słabsza wersja z silnikiem V8 o pojemności 4,0-litra i mocy 507 KM z momentem obrotowym na poziomie 660 Nm. Planowana jest również flagowa wersja Speed, która zostanie wyposażona we wzmocniony silnik W12. Nowy Bentley Flying Spur trafi do sprzedaży już latem tego roku.