Będzie więcej kontroli narkotesterami
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przyznało rację Rzecznikowi Praw Obywatelskich, iż trzeba przeprowadzać więcej badań kierowców na zawartość w organizmie środków psychoaktywnych, jednocześnie jednak zastrzegło, że specyfika takiej kontroli jest zdecydowanie bardziej skomplikowana niż w przypadku badania na zawartość alkoholu w organizmie kierowcy.
Rzecznik zwrócił się w tej sprawie do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji niejako w następstwie korespondencji z Komendantem Głównym Policji, z której wynikało, że problem prowadzenia pojazdów pod wpływem narkotyków i podobnych środków jest znany policji i wymaga bieżącego monitorowania, jednakże bez poczynienia znacznych nakładów finansowych nie jest możliwe istotne zwiększenie liczby kontroli w zakresie ujawniania substancji psychoaktywnych w organizmach kierujących pojazdami.
W maju na wyposażeniu policji znajdowało się 3.590 narkotesterów jednorazowych, 82 urządzenia stacjonarno - przenośne, tzw. elektroniczne oraz 1.659 kaset do tych urządzeń (odpowiednik testera jednorazowego). Jeszcze w tym roku planowany jest zakup odpowiednio 4.650 narkotesterów oraz 5.880 kaset. Należy również dodać, że policja zgłosiła zapotrzebowanie na większą liczbę narkotesterów w ramach nowej perspektywy finansowej Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020 (łącznie 92 tys. narkotesterów).
Jarosław Zieliński, sekretarz stanu w MSWiA, w odpowiedzi do RPO zwrócił jednocześnie uwagę na specyfikę badania na obecność narkotyków. W warunkach drogowych trwa ono kilkanaście minut, natomiast pozostałe czynności wykrywcze wymagają pobrania próbki krwi, wykonania dalszych badań i powołania biegłego toksykologa, który oceni, czy badana osoba znajdowała się pod wpływem środka odurzającego (wówczas zachodzi przestępstwo), czy też po użyciu środka odurzającego (wykroczenie).
Sekretarz stanu podkreślił ponadto, iż policjanci są szkoleni, by na podstawie zewnętrznych objawów móc rozpoznać, czy kierowcy znajdują się pod wpływem narkotyków. I, co ważne, skuteczność takich typowań w ostatnim okresie znacząco wzrasta.
Warto też zauważyć, iż w polskim prawie obecnie zabronionych jest 5 grup środków działających podobnie do alkoholu, natomiast substancji (w tym również tzw. dopalaczy), które mają negatywny wpływ na zdolności psychofizyczne i psychomotoryczne jest zdecydowanie więcej i, co gorsza, ich liczba ciągle rośnie.
Z tego względu nie ma szans, by skuteczność w walce z kierowcami po narkotykach była podobna co z kierowcami pod wpływem alkoholu. Jednak MSWiA zapowiedziało, że będzie sukcesywnie zwiększać liczbę takich kontroli, czego zapowiedzią jest wspomniany wcześniej nowych urządzeń kontrolnych.