Będzie mniej mandatów!
Wraz ze zmianą na stanowisku Komendanta Głównego Policji szykują się poważne zmiany w funkcjonowaniu policji. A przynajmniej policji drogowej. W życie wszedł bowiem nowy regulamin KGP, który dość mocno przewartościował funkcjonowanie służb policyjnych.
Chyba nie ma w Polsce kierowcy, który nie miałby do czynienia z policją drogową. Czy to w formie zatrzymania do zwykłej kontroli drogowej czy w związku z przekroczeniem dopuszczalnej prędkości. Bardzo często widzimy też patrole policyjne ustawione przy polskich drogach, których zadaniem jest zatrzymanie zbyt szybko jadących kierowców czy też łamiących inne przepisy ruchu drogowego.
I bardzo dobrze - można by powiedzieć. Problem jednak w tym, że działania policyjne nastawione są nie na poprawę bezpieczeństwa, a na maksymalne zwiększenie dochodów budżetowych. Teraz ma się to jednak zmienić.
Według zapowiedzi resortu spraw wewnętrznych i administracji policja ma całkowicie zmienić swoje nastawienie wobec kierowców. Funkcjonariusze drogówki mają być naszymi partnerami na drogach, mają nas wspierać w różnych sytuacjach drgowych, dzięki czemu wzrosnąć ma bezpieczeństwo. Mandaty mają być ostatecznością, a nie głównym celem działalności policjantów z wydziałów ruchu drogowego.
Zgodnie z nowym regulaminem Komendy Głównej Policji powołane zostało Biuro Ruchu Drogowego, którego zadaniem będzie koordynowanie działań policji związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa na naszych drogach. Za co dokładnie ma odpowiadać ta jednostka? Będzie monitorować poziom bezpieczeństwa na polskich drogach, analizować przyczyny powstawania wypadków i wnioskować o stosowanie takich środków profilaktycznych, które zmniejszą liczbę wypadków na polskich drogach.
Inicjatywa ciekawa, jesteśmy jednak bardzo ciekawi, jak przełoży się ona na rzeczywiste działania policji. Czy zmniejszy się liczba patroli ustawionych z "suszarkami", czy też będą one mniej restrykcyjne wobec nieprzepisowych zachowań kierowców?