Będzie Lexus LC F
Nie ukrywamy, że czekaliśmy na taką informację od momentu premiery najnowszego coupe Lexusa. I się doczekaliśmy. Japoński koncern zarejestrował bowiem w urzędzie patentowym nazwę "LC F", co oznacza, że szykowana będzie wyczynowa odmiana Lexusa LC 500.
Składając taki wniosek na początku lipca, Lexus potwierdził, że cały czas dba również o sportowy wizerunek marki. Choć w ofercie większości modeli, poza wersjami konwencjonalnymi, znajdziemy również bardziej ekologiczne hybrydy, to jednak Japończycy nie zapominają również o wariantach przeznaczonych dla miłośników prawdziwie sportowych aut.
Dziś takie wersje znajdziemy w modelach GS i RC. Oba modele są w wersjach z dwulitrowym silnikiem z turbodoładowaniem o mocy 245 KM (GS 200t i RC 200t) lub jednostką hybrydową o mocy 223 KM (GS 300h i RC 300h), ale i w wariantach z 477-konnym, wolnossącym V8, dzięki któremu Lexus GS F i Lexus RC F mogą się poszczycić naprawdę imponującymi osiągami.
Nowe, flagowe coupe Lexusa trafi do klientów już wiosną tego roku - na początku w dwóch wersjach silnikowych. Hybrydowy Lexus LC 500h będzie dostępny z nową jednostką Multi Stage Hybrid System, wyposażoną w 3,5-litrowy silnik V6 i dwa silniki elektryczne. Lexusa LC 500 z kolei napędzać ma wolnossący silnik V8 o mocy 477,5 KM i maksymalnym momencie obrotowym 540 Nm z zastosowaną po raz pierwszy w samochodzie luksusowym 10-biegową przekładnią automatyczną, który rozpędza auto od 0 do 100 km/h w czasie krótszym od 4,5 sekundy.
Ta druga wersja każe jednak postawić takie oto pytanie - skoro silnik V8 jest oferowany już w wariancie LC 500, to jaka jednostka trafi pod maskę wyczynowego LC F? Z pewnością musi być większa dawka mocy i momentu obrotowego. O ile? Tego niestety jeszcze nie wiemy. Być może będzie to inny silnik V8 z podwójnym doładowaniem, którego moc maksymalna mogłaby oscylować w granicach 600 KM. W ten sposób otrzymalibyśmy bardzo atrakcyjną ofertę w segmencie sportowych coupe. Jednak na potwierdzenie tych danych musimy jeszcze trochę poczekać.