Bazowy Caterham Seven - prawie dla każdego
Jeśli ktoś szuka samochodu tylko do zabawy, szaleństwa na torze i okazjonalnej jazdy za miasto przy idealnej pogodzie, a jednocześnie nie chce na takie auto wydawać fortuny, powinien zwrócić uwagę na nadchodzący model Caterham Seven.
Model powstał dokładnie 57 lat temu i od tamtej pory jego koncepcja i filozofia praktycznie nie uległa zmianie. Do dnia dzisiejszego Caterham Seven jest odzwierciedleniem pierwotnej motoryzacji - niewielka moc, niska waga, świetne prowadzenie i czysta przyjemność płynąca z jazdy.
Niedawno Caterham zapowiedział wprowadzenie do oferty odświeżonego wyjściowego modelu. Zdaniem producenta, jest to niedroga alternatywa dla sportowych aut, które i tak większość czasu stoją w garażu i wyjeżdżają na ulice przy ładnej pogodzie, w niedziele lub święta.
Początkowo była to konstrukcja Lotusa, ale kilkanaście lat po debiucie prawa do modelu przejął Caterham i do dnia dzisiejszego z sukcesami oferuje ten model w kilku wariantach. CEO marki, Graham Mcdonald powiedział: "Po 40 latach chcemy powrócić do korzeni. Colin Chapman projektując ten model chciał, aby był on stworzony w jednym celu - miał to być wyścigowy samochód dopuszczony do ruchu."
Caterham Seven to auto spartańskie, które ma tylko jedno zadanie - zapewnić świetne emocje kierowcy bez zbędnych dodatków, elektroniki, gadżetów i zbędnych ozdób. Nowość zadebiutuje już jesienią, wtedy dowiemy się również co pojawi się pod maską. Jeśli chodzi o cenę, producent zapewnia, że będzie to kwota poniżej 17 tysięcy funtów.