Autostradą A1 ominiemy już Częstochowę
Choć po zerwaniu kontraktu z poprzednim wykonawcą wydawało się to mało realne, to jednak tuż przed świętami udało się zakończyć wszystkie niezbędne prace i udostępnić do ruchu fragment autostrady A1, który pozwoli ominąć Częstochowę.
Udostępniona dziś do ruchu główna trasa i pełna funkcjonalność węzłów Częstochowa Północ i Częstochowa Południe pozwolą wyprowadzić ruch tranzytowy z miasta, zarówno pojazdów ciężarowych, jak i osobowych. Węzły Częstochowa Blachownia i Częstochowa Jasna Góra udostępnione zostaną do ruchu w późniejszym terminie, po zakończeniu niezbędnych prac.
Dzięki udostępnieniu 24 km autostrady znacznie skróci się czas potrzebny na ominięcie Częstochowy i to pomimo tego, że do zakończenia wszystkich prac będzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 80 km/h. Obwodnica Częstochowy połączy się z oddanym w tym roku 33-kilometrowym odcinkiem do Pyrzowic, a dalej kierowcy mogą dojechać A1 do granicy z Czechami w Gorzyczkach.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że w kwietniu br., po wielokrotnych wezwaniach generalnego wykonawcy, firmy Sallini Polska, GDDKiA podjęła decyzję o odstąpieniu od umów z konsorcjum realizującym tę inwestycję. 24 lipca podpisana została umowa z konsorcjum firm: Strabag Infrastruktura Południe, Budimex oraz Budpol. W ciągu 150 dni, łącznie z niedzielami, zrealizowano roboty o łącznej wartość ponad 400 mln zł. W szczytowym okresie na budowie pracowało ponad 1000 osób, w tym ponad 800 pracowników fizycznych wraz z operatorami sprzętu i kierowcami oraz około 200 osób personelu wykonawcy. Pracowano po 16 godzin na dobę, 7 dni w tygodniu, a przy niektórych robotach bez przerwy.
Co dalej z autostradą A1?
W budowie jest blisko 81 km autostrady A1 między węzłem Tuszyn i początkiem obwodnicy Częstochowy (w śladzie istniejącej autostrady A1 i drogi krajowej nr 1). Prace realizowane są w podziale na pięć kontraktów, a na całej długości powstaną dwie jezdnie o nawierzchni z betonu cementowego, po trzy pasy ruchu. Pierwszymi odcinkami pojedziemy w 2021 r., a całość zostanie sfinalizowana w 2022 r. Wtedy też pokonanie całej 580-kilometrowej trasy od Gdańska do granicy z Czechami zajmie niespełna pięć godzin.