Audi TT S Line - bo liczy się tylko wygląd!
Audi postanowiło zwabić klientów do swoich salonów nową wersją modelu TT o nazwie S Line Competition. Pod maską nie zmieniło się nic, ale model TT przeszedł prawdziwą rewolucję w gabinecie odnowy biologicznej. Sprawdźmy co się zmieniło.
Nowa wersja dodatków i wyposażenia dostępna jest dla wszystkich wersji silnikowych o mocy do 211 KM. W zależności od rynku, paczka S Line Competition dostępna będzie dla modeli z silnikami 1,8-litra TFSI o mocy 160KM, 2,0-litra TFSI o mocy 211 KM oraz 2,0-litra TDI o mocy 170 KM.
W paczce znajdą się wszystkie elementy zestawu S Line oraz elementy nadwozia z serii S Line. Całość będzie kosztować na rynku europejskim 4300 euro, a zdaniem producenta klient oszczędzi przeszło 50 procent w porównaniu do zamówienia wszystkich części osobno. Dość ciekawa oferta.
Z zewnątrz auto z paczką S Line Competition wyróżnia się nowymi zderzakami z większymi wlotami powietrza, bocznymi listwami progowymi, licznymi plakietkami S Line, nowymi końcówkami wydechu, niewielkim dyfuzorem, spojlerem z modelu TT RS oraz światłami do jazdy dziennej w technologii LED i ksenonami.
W paczce Competition znajdziemy również 19-calowe czarne felgi z oponami w rozmiarze 255/35, wykończony na czarno grill, podkładkę pod tablicę rejestracyjną, a także ramki świateł przeciwmgielnych. Na deser dostajemy czarne obudowy lusterek oraz splitter.
Do wyboru będą również cztery dodatkowe kolory nadwozia: metaliczne odcienie Samoa Orange i Glacier White oraz perłowe Daytona Gray i Misano Red. Wewnątrz znajdziemy nowe akcenty boczków drzwi, sportowe fotele pokryte Alcantarą oraz czarną skórę ze srebrnymi przeszyciami. Wisienką na torcie jest obniżone o 10 mm zawieszenie.