Audi TT RS Plus - gdy wersja RS to za mało
Dotychczas najmocniejszą odmianą Audi TT była wersja RS. Oczywiście nigdy nie jest tak dobrze, aby nie mogło być lepiej o czym najlepiej wiedzą panowie z Audi. Stwierdzili bowiem, że 340 KM w "zwykłej" wersji RS to zbyt mało i stworzyli model RS Plus. Co tym razem się zmieniło?
Audi TT RS Plus nieco różni się od pozostałych braci, choć nie mamy do czynienia z wielką rewolucją. Ale to dobrze, gdyż już wersja RS potrafiła podnieść ciśnienie. Po pierwsze, inna jest moc, która w przypadku modelu z Plusem wzrosła do 360 KM. Oczywiście nadal generuje ją 2,5-litrowy, pięciocylindrowy silnik TFSI.
Również układ wydechowy został nieco zmodyfikowany, aby poprawić dźwięk silnika i usprawnić przepływ spalin. Klienci będą mogli wybierać spośród dwóch rodzajów skrzyni biegów. Na liście znajdzie się manualna skrzynia z sześcioma przełożeniami i siedmiobiegowy, dwusprzęgłowy automat S-Tronic.
Jeśli zdecydujemy się na tą drugą przekładnię, otrzymamy dodatkowo system Launch Control pozwalający efektywniej startować. Na marginesie warto przypomnieć, że nowe TT RS Plus wyposażono w napęd Quattro. Taka mieszanka pozwala na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w czasie niewiele ponad 4 sekund, zaś prędkość maksymalna opiewa na 280 km/h.
Również z zewnątrz model Plus doczekał się kilku zmian. Dodatki nadwozia z matowego aluminium czy 19-calowe, czerwono-czarne felgi dodają agresji i sportowego sznytu. Nie zabrakło także carbonu z którego wykonano obudowy lusterek.
Audi TT RS Plus pojawi się w salonach już latem tego roku, a przewidywane ceny wahają się w przedziale 60-65 tys. euro w zależności od wybranej skrzyni biegów.