Audi RS5 w wersji na Pikes Peak Hill Climb
Niestety nie jest to nowa edycja specjalna (choć kto wie?), a jedynie wersja auta przygotowana specjalnie na ten słynny już wyścig Pikes Peak International Hill Climb znany również, jako "Wyścig w chmury". Sprawdźmy co przygotowuje Audi.
Pikes Peak Hill Climb to jeden z najsłynniejszych i najstarszych wyścigów w konwencji rajdowej na świecie. Impreza rozgrywana jest od wielu lat na szczycie Pikes Peak, który leży 16 km na zachód od Colorado Springs w Stanach Zjednoczonych. Trzy różne typy nawierzchni, 156 zakrętów bez barier na skraju urwiska, 1438 m różnicy wysokości do pokonania pod górę - to tylko niektóre zalety tego niesamowitego wydarzenia sportowego.
W wyścigu chce wziąć udział między innymi zespół Audi, który wystawi specjalną wersję modelu RS5. Co prawda auto nie zostało jeszcze pokazane, ale na jednym, dość tajemniczym zdjęciu widać co nieco. Audi twierdzi, że "ma dla nas wielką niespodziankę", ale czy faktycznie zostaniemy zaskoczeni? O tym przekonamy się już za kilka dni, konkretnie 12 sierpnia tego roku.
Jak widać na jednej wizualizacji, auto ma białe nadwozie i tradycyjne dla wyścigowych modeli Audi barwy - czerwone, czarne i szare. Pod maską seryjnego modelu RS5 drzemie 4,2-litrowa jednostka V8 o mocy 450 KM z momentem obrotowym na poziomie 430 Nm. Napęd przenoszony jest na wszystkie koła za pomocą 7-biegowej skrzyni s Tronic. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 4,6 sekundy, zaś prędkość maksymalna jest ograniczona do 250 km/h.
Miejmy nadzieję, że na wyścig Pikes Peak Hill Climb Audi zdejmie ogranicznik z modelu RS5, bo takie potwory jak Suzuki Escudo czy Toyota Tacoma w przeszłości potrafiły zbliżyć się do prędkości 300 km/h na żwirowej nawierzchni. A tak na poważnie, Audi RS5 nie powalczy o zwycięstwo czy rekordy, ale o klienta, gdyż ten wyścig to świetny sposób na reklamę.
Przypomnijmy, że Audi RS5 w wersji podstawowej kosztuje 375 870 złotych.
Źródło: WorldCarFans