Audi przeprowadza testy starzenia się aut
Nim nowy model trafi w końcu do seryjnej produkcji i do sprzedaży jest poddawany gruntownym testom, sprawdzającym go pod wieloma, często dość nietypowymi aspektami. Każda wpadka z jakimiś nawet drobnymi niedociągnięciami to przecież słabsza sprzedaż i pogorszona reputacja.
O testach właściwości jezdnych, zderzeniowych, spalania, przyspieszenia nie ma nawet co się rozpisywać - te dokonują bez wyjątku wszyscy. Testuje się jednak niemalże każdy element nowego samochodu - otwieranie i zamykanie drzwi, klapy bagażnika, foteli (pod kątem wygody, ale również i zużycia). Audi na przykład przeprowadza test starzenia się INKA, w którym cykl życia samochodu przeprowadza się w przyspieszonym tempie - dwanaście lat życia auta w zaledwie dziewiętnaście tygodni.
Najnowszym modelem, który przeszedł niezwykle wymagający test INKA było Audi A4. Test ten skupia się na kwestii korodowania i starzenia się pojazdu, jest jednym z najcięższych sprawdzianów, jakie przechodzą najnowsze modele marki Audi. Podczas tego procesu, dział zapewnienia jakości sprawdza skuteczność ochrony przeciwkorozyjnej i trwałość danego egzemplarza Audi.
Test wytrzymałości obejmuje łącznie pięć etapów. W pierwszym auto zostaje pokryte mgiełką soli w komorze klimatyzacyjnej przy temperaturze 35 st. C. Następnie wystawiane jest na działanie klimatu tropikalnego w temperaturze max. 50 stopni i w powietrzu o wilgotności maksymalnie 100 procent. W trzecim etapie, 80 lamp halogenowych o mocy 1200 wat każda, wytwarzających opary metali, rozgrzewa karoserię do 90 stopni. Kolory we wnętrzu nie mogą w tym procesie wyblaknąć, a tworzywa skruszeć.
Czwarty etap symuluje warunki zimowe za kręgiem polarnym. Przy temperaturze minus 35 stopni, czteropunktowy hydropulsator potrząsa autem, by odtworzyć odkształcenia karoserii i napięcia materiałowe w poszczególnych częściach oraz w łożyskach silnika na złych nawierzchniach dróg. W etapie piątym, kierowcy testowi jeżdżą samochodem w otwartym terenie, po specjalnie przygotowanych torach. Każdy model przejeżdża łącznie 12 tys. km, również po nawierzchni szutrowej oraz przez zbiorniki z błotem i słoną wodą. Na końcu testu kontrolerzy jakości rozkładają cały samochód na około 600 części i sprawdzają je pod kątem słabych punktów.
Pierwszy test INKA Audi przeprowadziło w 2002 r. Od tego czasu, w 322.500 godzin pracy całego działu przeprowadzono już sto takich testów, przebyto ponad milion kilometrów, 2800 przejazdów przez błoto i 1900 przez słoną wodę.