Audi odkupi część swoich samochodów
Audi ogłosiło, że zamierza odkupić ok. 25 tys. samochodów na rynku amerykańskim. Powodem niezgodności realnych wyników emisji zanieczyszczeń oraz spalania z danymi publikowanymi przez niemiecką markę.
Grupa Volkswagena na rynku amerykańskim nie ma ostatnimi czasy łatwego życia. O proponowanych ugodach niemieckiego koncernu z władzami oraz dealerami oraz o możliwych odszkodowaniach już informowaliśmy. Problemy z manipulacjami wynikami emisji zanieczyszczeń dotknęły jednak również markę Audi, która stoi przed koniecznością odkupu przynajmniej części swoich aut z silnikami Diesla, w których zamontowane zostało urządzenie, mające w fazie testów przyczynić się do zmniejszenia zużycia spalin do atmosfery.
Jak donosi niemiecki magazyn Der Spiegel, przedstawiciele niemieckiej marki prowadzą wciąż rozmowy z władzami amerykańskimi w sprawie znalezienia najlepszej formy rekompensaty. Rozważane są dwie opcje. Albo odkup takiego samochodu, albo przeprowadzenie stosownych modyfikacji w trzylitrowym silniku V6 TDI.
O ile w przypadku 85 tys. aut (modele A6, A7, A8, Q5 i Q7) z lat 2014-16 wchodzi w rachubę możliwość modyfikacji oprogramowania jednostki napędowej, o tyle 25 tys. egzemplarzy modelu Q7 z wcześniejszych roczników (od 2009) już takiej możliwości nie posiada. W tym drugim przypadku niemiecki koncern zgodził się już na odkupienie tych aut od swoich klientów. Sąd w dystrykcie San Francisco ma zdecydować, co z nowszymi samochodami.