Aston Martin Vulcan - torowy wulkan energii
Już na zbliżającym się Salonie Samochodowym w Genewie zobaczymy wiele ciekawych modeli. Wśród nich będzie między innymi owiany tajemnicą Aston Martin Vulcan. Informacji na jego temat jest niewiele, ale i tak z kilku plotek można złożyć krótką historię.
Wiadomo, że będzie to auto przeznaczone w głównej mierze na tor. Sugeruje to nadwozie, a konkretniej olbrzymi spojler tylny oraz zamontowane po bokach końcówki układu wydechowego. Mówi się, że będzie to konkurent dla topowych modeli konkurencji tj. McLaren P1 GTR czy też Ferrari FXX K. Oprócz tego wiadomo, że Aston Martin Vulcan nie będzie dla każdego - zaledwie 30 egzemplarzy w kosmicznej cenie to niewiele.
Jeśli chodzi o jednostkę napędową, informacje są znikome, ale w kuluarach mówi się o silniku V12, który będzie rozpędzał bardzo lekkie nadwozie z włókna węglowego. Tak czy inaczej szczęśliwiec, który zakupi model Aston Martin Vulcan oprócz samochodu dostanie program obejmujący naukę jazdy samochodem wyścigowym na kształt kursu oferowanego wraz z McLarenem P1 GTR czy Ferrari FXX K. Być może w tym przypadku również klient nie będzie mógł zabrać samochodu do domu, tylko okazjonalnie pojeździ nim po torze podczas organizowanych imrez i wyścigów.