Aston Martin uratuje Maybacha?
Podczas, gdy Bentley i Rolls-Royce z optymizmem patrzą w przyszłość, nad Maybachem nadal krąży widmo wielkiego upadku. Czy niemiecka firma ma szanse wyrwać się z kryzysu i zapewnić sobie odpowiednie zyski ze sprzedaży?
Szanse rzecz jasna istnieją, ale wiążą się one z radykalnymi zmianami. Jak poinformował serwis „Financial Times”, aby uratować Maybacha przed upadkiem, Daimler AG (właściciel marki) będzie musiał poprosić o pomoc… Aston Martina.
Brytyjski producent wykorzystać ma swoje bogate doświadczenie w produkcji ekskluzywnych aut do radykalnego zwiększenia wyników sprzedaży Maybacha. W zamian, Mercedes (należący do wspomnianego Daimlera) udostępnić ma Astonowi jednostki napędowe o mniejszej pojemności oraz napęd na cztery koła.
Czy te niepotwierdzone informacje sprawdzą się w rzeczywistości, tego jak na razie nie wiemy. Gdyby jednak rzeczywiście doszło do niemiecko-brytyjskiej współpracy, niewykluczone, że Aston Martin wskrzesiłby projekt supersportowego Maybacha Exelero z 2005 roku. Bardziej możliwe jest jednak zaoferowanie przez Maybacha nowego modelu bazowego, dostępnego szerszemu gronu potencjalnych nabywców.