Aston Martin Cygnet uzależniony od Toyoty
Jakiś czas temu pisaliśmy, że z oferty Astona Martina już wkrótce zniknie mało lubiany Cygnet. Wokół tej historii krążyło wiele plotek i pomówień, ale teraz sam CEO zdradza powód takiego posunięcia.
To bardzo proste - Aston Martin Cygnet zniknie z oferty, gdyż już w przyszłym roku Toyota zakończy produkcję i sprzedaż modelu iQ, a jak doskonale wiemy, mały Aston w bardzo dużym stopniu bazuje na "inteligentnej" Toyocie. Tak przynajmniej twierdzi Ulrich Bez, który w dość konkretnym oświadczeniu powiedział: "Zatrzymamy sprzedaż modelu Cygnet, gdyż Toyota w przyszłym roku zatrzyma produkcję modelu iQ. Nie mamy w planach żadnych dalszych inwestycji w tym temacie."
Wbrew pozorom model Cygnet, oprócz kwestii związanej z redukcją emisji CO2 był łączony z wieloma innymi, dość ciekawymi planami. "Chciałem zaoferować model w Stanach Zjednoczonych, ale nie cieszyło się to żadnym poparciem. Chciałem zastosować w aucie turbodoładowany silnik, ale to również nie spotkało się z zainteresowaniem." - żali się Bez.
"Mieliśmy świetny i dobrze zapowiadający się start z Akio Toyodą, z którym nadal mam bardzo bliskie relacje. Niestety Toyota nie zapewniła nam odpowiedniego wsparcia, co przełożyło się na słabe powodzenie Cygneta." - podsumował Ulrich Bez zrzucając jednocześnie nieco winę na japońskiego producenta. Oprócz tego Bez powiedział, że Cygnet mógł być kultowym i świetnie wyglądającym autem miejskim. A co na to Toyota?
I tu pojawia się zgrzyt, gdyż japoński producent... oficjalnie nie potwierdził planów zakończenia produkcji modelu iQ i nie ma zamiaru komentować rewelacji ujawnionych przez Astona Martina. Czy to początek końca współpracy pomiędzy Astonem Martinem a Toyotą?