Aston Martin CC100 - angielskie łamanie stereotypów?
Jakiś czas temu Lamborghini stworzyło Aventadora J - kompletnie radykalny model bez dachu, szyb i owiewek. Auto spotkało się ze świetnym przyjęciem, mimo to Włosi nie planują produkcji. Teraz Aston Martin stworzył podobny model. Poznajmy bliżej model CC100.
Rocznice powstania, szczególnie te okrągłe, to świetna okazja na tworzenie specjalnych edycji oraz modeli koncepcyjnych. Tym razem Aston Martin stworzył ciekawy koncept o nazwie CC100. Auto stanowi hołd dla słynnego bolidu z 1959 roku, który tryumfował w wyścigu Le Mans - DBR1.
Konstrukcja modelu przypomina odrobinę wspominanego Aventadora J, choć stylistyka jest już goła odmienna. Aston Martin CC100 to po prostu dwumiejscowy bolid bez dachu, szyb czy nawet niewielkich owiewek. Całe nadwozie zostało wykonane z włókna węglowego, zaś do napędu służy prawdziwy potwór.
Silnik to 6,0-litrowe V12 połączone z 6-biegową skrzynią manualną. Połączenie mocnego silnika i lekkiego, ważącego niespełna 1200 kilogramów auta daje ciekawe osiągi. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje nieco ponad 4 sekundy, zaś prędkość maksymalna dobija do 290 km/h.
Cena? Podstawowy wariant kosztuje 770 tysięcy dolarów, ale kierowca może wybrać mnóstwo dodatków, przeróbek i modyfikacji, dzięki czemu cena ulega podwojeniu do 1 mln 540 tysięcy dolarów.