Aprilia Stingray, czyli tuning po bułgarsku
Włoskim motocyklom nigdy nie brakowało stylu. Nawet najbardziej doskonałą maszynę można jednak poprawić. Bułgarskie Vilner Studio udowodniło, że odpowiednie modyfikacje są w stanie znacząco zmienić wizerunek motocykla.
Tuner z Sofii specjalizuje się w poprawianiu samochodów z najwyższej półki, jednak nie wyprosił z warsztatu Aprili Tuono 1000 R z 2010 roku. W końcu to również produkt Premium.
Eksperci z Vilner Studio postanowili dodać motocyklowi jadowitego charakteru. W tym celu seryjną czaszę z szybką zastąpiono elementem przypominającym głowę owada. Odstające kierunkowskazy powędrowały do kosza. Ich miejsce zajęły LED-owe „kierunki”, które zintegrowano z owiewką.
Do zbiornika paliwa oraz po obu stronach silnika przytwierdzono dodatkowe plastiki, które nadały przedniej części motocykla muskularnego wyglądu. Z kolei tył został optycznie odchudzony – skrócono błotnik, ramę pomocniczą pomalowano na czarno, a wahacz wydłużono, co pozwoli na pełne wykorzystanie sprinterskich talentów motocykla bez obawy o oderwanie od przedniego koła od asfaltu.
Jest co "odkręcić". W seryjnym wydaniu litrowy silnik V2 zapewnia 136 KM oraz 107 Nm. To wartości więcej niż wystarczające, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że w stanie gotowości do jazdy Aprilii Tuono 1000 R waży ok. 200 kg. Podkręcanie jednostki napędowej nie było konieczne.
Vilner Studio skupiło się na estetyce motocykla. Owiewki pokryto brązowym, metalizowanym lakierem, puszki tłumików pomalowano na czarno, natomiast kolor felg zmieniono z czarnego na srebrny.
Fot. Vilner Studio