„Zniszczyć czy ocalić” – akcja nabiera tempa
Czerwony SEAT Altea, wiszący przed centrum handlowym „Manufaktura” w Łodzi czeka na wyrok.
<b>Czerwony SEAT Altea, wiszący przed centrum handlowym „Manufaktura" w Łodzi czeka na wyrok.</b><br />
<p class=maintext>Jego losy rozstrzygną się już 20. sierpnia o godzinie 18., podczas finału. Powinna spaść, czy zostać ocalona – ludzie odwiedzający każdego dnia plac przed „Manufakturą" nie są jednoznaczni w swych opiniach. </p>
<p class=maintext>Coraz większe emocje udzielają się odwiedzającym blog akcji „Zniszczyć czy ocalić". Czytając komentarze do wpisów zamieszczanych na blogu widać, że Internauci podzielili się na dwa sporne obozy. Jak do tej pory wyraźnie przeważa grupa, która chciałaby zobaczyć jak auto z hukiem rozbija się o betonowy podest. Jednak sytuacja zmienia się
z godziny na godzinę – nie sposób wyrokować już dziś o losach SEAT – a Altei.
</p>
<p class="rgh"><strong>(mm)<br />Foto: Seat</strong></p>