Alfa Romeo 4C - nowe informacje przed gorącą premierą
Każdy fan motoryzacyjny czeka z niecierpliwością na nowy model Alfa Romeo 4C. Do tej pory na jej temat pojawiały się tylko szczątki informacji i parę zdjęć szpiegowskich. Jedno jest pewne. Auto zadebiutuje w podczas salonu samochodowego w Genewie. Dziś wiemy już coś więcej...
Wszystkie cenne przecieki, które wydostały się do sieci są zasługą pewnego szwajcarskiego dealera, który uczestniczył w specjalnym, zamkniętym spotkaniu odnośnie modelu 4C. Owe informacje prezentują się bardzo ciekawie.
Potwierdzono, to czego wcześniej się domyślaliśmy, a mianowicie, że Alfa Romeo C4 napędzana będzie centralnie umieszczonym silnikiem benzynowym o pojemności 1,75 litra, wspomaganym turbosprężarką. Wersja podstawowa ma osiągać moc na poziomie 240 KM. Ponadto wiemy, że Alfa zastosuje tzw. „suchą” dwu sprzęgłową skrzynie biegów „Alfa TCT”. Na pewno te wartości nie usatysfakcjonują wszystkich fanów i mogą wydawać się zbyt małe, ale warto przypomnieć, że auto ma ważyć tylko około 850 – 900 kg. Karoseria ma być wytwarzana z włókien węglowych, a strategiczne miejsca takie jak przedni pas, czy boczne strefy zderzeniowe, dodatkowo wzmocnione będą stopami aluminium. Alfa Romeo ma osiągać ok. 250 km/h, a jej przyśpieszenie od 0 do 100 km/h ma wynieść około 5 sekund.
Na pocieszenie producent zapewnił, że pojawi się bardziej ekstremalna wersja przeznaczona na tor i być może również na drogi. Będzie ona co prawda wyposażona w ten sam silnik o pojemności 1,75 litra z turbosprężarką, ale jego moc zostanie podniesiona do około 270 KM. Równie ciekawą informacją może być ta, odnośnie pułapu cenowego Alfa Romeo 4C, a wynosi on od 56 000 do 64 000 euro za sztukę.
Pojawiły się i smutne wieści, otóż na spotkaniu odnośnie modelu 4C poruszono podobno kwestię liczby egzemplarzy, jaką ma osiągnąć produkcja. Mówiono o 2000 egzemplarzy na rok, z czego połowa, czyli 1000 ma być z otwartym nadwoziem. Są to gorsze informacje, ponieważ wcześniejsze plany zakładały produkcje całkowitą na poziomie 2500 egzemplarzy rocznie. Pewne jest jedno, wszystkie wątpliwości zostaną rozwiane w połowie marca, podczas salonu samochodowego w Genewie.