Acura NSX Concept II - to już ostateczna wersja?
Jakiś czas temu Honda/Acura obiecywała, że na Salonie Samochodowym w Detroit zaprezentuje praktycznie ostateczną wersję długo wyczekiwanego modelu NSX. Doczekaliśmy się, ale słowo "Concept II" w nazwie może mocno zmylić. Mimo to sprawdźmy, jak na chwilę obecną wygląda następca legendy.
Od początku Acura zapowiadała, że nowy model NSX będzie bardzo nowoczesny i odważny stylistycznie. Spoglądając na zdjęcia mamy wrażenie, że to nadal koncept, gdyż niektóre elementy wydają się być za odważne. Nauczeni doświadczeniem wiemy, że większość producentów bardzo ugrzecznia ostateczne, produkcyjne wersje modeli. Czy tak będzie tym razem?
W porównaniu do poprzedniego konceptu, najnowsza Acura NSX jest mniej kosmiczna, ale nadal zaskakuje odważną i zdaniem niektórych, kontrowersyjną stylistyką. Przednia część auta jest bardzo dynamiczna i ostro naznaczona, światła LED rozciągają się niemal do nadkola, w zderzaku zaś zastosowano wiele wstawek z włókna węglowego.
Ten sam materiał pojawia się również po bokach oraz w tylnej części pod postacią dużego dyfuzora. Dość nietypowym zabiegiem są przezroczyste nakładki na grill z przodu oraz z tyłu. Nie bardzo wiemy, jakie to ma zastosowanie, bo wizualnie nie wygląda to najlepiej, mogą być również problemy z utrzymaniem tego w czystości. Ponadto, jeśli te "okna" wykonane są z tworzywa sztucznego, dość szybko pojawią się tam rysy, przebarwienia etc. Ale to tylko kropla w morzu, całokształt prezentuje się świetnie.
Najważniejszą nowością jest... wnętrze Acury NSX, które zostało pokazane po raz pierwszy. Na szczęście nie wygląda jak kokpit statku kosmicznego - jest minimalistycznie, elegancko i funkcjonalnie. Wysoka konsola środkowa przypomina nieco tą zastosowaną w Lamborghini Aventador, choć w tym przypadku mamy o wiele mniej przycisków i błyskotek.
Nie ma żadnych zmian, jeśli chodzi o hybrydową jednostkę napędową. Sercem układu Sport Hybrid SH-AWD (Super Handling All-Wheel Drive) jest zamontowany centralnie silnik V6 współpracujący z aż trzema silnikami elektrycznymi. Jeden z nich zintegrowany jest z silnikiem , dwa pozostałe zaś napędzają przednie koła. Nad całością panuje nowa dwusprzęgłowa skrzynia DCT.