635 zamiast 450 KM - BMW M3 GTS wg G-Power
Choć M3 GTS bazuje na limuzynie klasy średniej znacznie bliżej mu do supersamochodów niż ekskluzywnych aut rodzinnych. Rasowy wygląd, potężny układ napędowy, wyścigowe zawieszenie i wnętrze zaopatrzone w klatkę bezpieczeństwa sprawiają, że bawarskie coupe jest doskonałym autem na tor. Czy aby na pewno doskonałym?
Pytanie to postanowili zadać sobie spece z firmy tuningowej G-Power. Doszli do wniosku, że hardcorowej „M-trójce” brakuje do ideału „najwyższej wydajności”, czyli – jak nietrudno się domyślić – mocniejszego silnika. W rezultacie, 4,4-litrowa, 8-cylindrowa jednostka pracująca pod maską GTS-a otrzymała zastrzyk dodatkowych koni mechanicznych i niutonometrów.
Specjalnie zaprojektowany system doładowania, zmienione ECU i kilka innych elementów umożliwiło podniesienie mocy z 450 do 635 KM, zaś momentu obrotowego – z 440 do 630 Nm. Dzięki modernizacjom, poprawie uległy również osiągi – auto przyspiesza do „setki” w 4,2 zamiast 4,4 sekundy, a przestaje zwiększać prędkość przy 323 zamiast 305 km/h.
Nowe dzieło tunera G-Power niestety swoje kosztuje. Zestaw modyfikacji „podkręcających” jednostkę napędową wyceniono na 23.500 € (ponad 92.000 zł), nie wliczając w tą kwotę ani podatków, ani instalacji elementów pakietu.