160-konny Abarth 500 dla Amerykanów
Po modelach 500 i 500C przyszedł czas na Abartha 500 - Fiat wprowadził na amerykański rynek kolejną wersję swojego "malucha". Auto zadebiutowało w tym tygodniu na LA Auto Show 2011.
Co ciekawe, dla Amerykanów inżynierowie Abartha przygotowali nieco mocniejszy silnik niż dla Europejczyków - podczas, gdy u nas 1,4-litrowy, turbodoładowany "benzyniak" napędzający auto ma 135 KM i 206 Nm, za Oceanem oferuje 160 KM i 230 Nm.
Mocną, jak na pojazd tego pokroju, jednostkę połączono z 5-biegową skrzynią manualną, napędem na przód i systemem TTC poprawiającym efektywne przenoszenie momentu napędowego na koła. Do tego dodano usztywnione - w stosunku do standardowej "500-ki" - zawieszenie, bezpośrednio działający układ kierowniczy czy większe hamulce.
Projektanci nadwozia małego Abartha zafundowali mu body-kit z przeprojektowanymi zderzakami, a całość osadzili na 17-calowych alufelgach z ogumieniem Pirelli P-Zero Nero o rozmiarze 205/40 R17. We wnętrzu nie zabrakło kubełkowych foteli, kierownicy spłaszczonej u dołu, przeprojektowanego zestawu wskaźników czy unikalnych wykończeń.
Przy okazji premiery Abartha 500 w wersji USA, do sieci trafiła oficjalna reklama tego modelu. Co zaskakujące, nie wystąpiła w nim Jennifer Lopez, która miała swój wkład w reklamy amerykańskich odmian Fiata 500 i 500C.