12-cylindrowy "benzyniak" pod maską SUV-a Bentleya
Na niedawnych targach we Frankfurcie Maserati pokazało prototyp swojego pierwszego SUV-a, a teraz szykuje się do wprowadzenia auta na rynek. Konkurencja jednak nie śpi i przygotowuje własnych reprezentantów w segmencie hiper-luksusowych pseudo-terenówek.
Nad własnym SUV-em pracuje obecnie także Bentley. I choć do jego premiery pozostał jeszcze szmat czasu (debiut rynkowy planowany jest na rok 2015), znamy już pierwsze szczegóły na temat jego konstrukcji. Z najświeższych informacji, które trafiły do Internetu, możemy dowiedzieć się, co ujrzymy pod maską nowego modelu Brytyjczyków.
Jak zdradził w niedawnym wywiadzie Wolfgang Dürheimer, dyrektor generalny Bentleya, pod maską przygotowywanego SUV-a znajdzie się jednostka V12. "Po raz pierwszy użyjemy 12-cylindrowego silnika benzynowego w luksusowym SUV-ie. Podoba mi się ten pomysł, bowiem to świetny wybór do tak potężnego auta" - powiedział Dürheimer.
Warto wspomnieć, że koncern VW Group ma już w swojej ofercie SUV-a z motorem V12, ale jest to model z jednostką wysokoprężną. Dokładnie mowa o Audi Q7 V12 TDI Quattro, który napędzany jest 6-litrową jednostką o mocy 500 KM. W Bentleyu znajdzie się zapewne ulepszony motor W12 stosowany obecnie w rodzinie modelowej Continental.
Jak podkreślił dyrektor brytyjskiej marki, mimo wysokiej ceny i licznej konkurencji, nowy SUV będzie się odpowiednio sprzedawał, a to ze względu na trwający nadal boom na auta tego typu oraz niespotykaną u rywali możliwość szerokiej indywidualizacji danego egzemplarza.