Chevrolet Captiva LTZ 2.2D 184KM 6AT - w kontakcie z naturą
SUV-y, to wbrew przeznaczeniu, zdecydowanie miejskie "stworzenia". Lubią przemierzać morza asfaltu, niestraszny im smród spalin i potrafią błyszczeć pod centrami handlowymi. Jednak nie zapominajmy skąd wzięły się te samochody. Gdy rozłożymy ich "genotyp" na mniejsze jednostki, powinniśmy odnaleźć odrobinę zamiłowania do spontanicznej zabawy w błocie, chęci poznawania świata i dzielności potrzebnej do zdobywania nieznanego. I dlatego postanowiłem wykorzystać dłuższą obecność w redakcji SUV-a, który przynajmniej w teorii powinien wykazać zdolności terenowe. W taki o to sposób, razem z Chevroletem Captivą wylądowałem poza asfaltem. Jak sprawił się ten samochód? Już śpieszę z odpowiedzią.