Mitsubishi L200 – samochód, który niczego nie udaje. Bo NIE MUSI!
Pickup spod znaku trzech diamentów jest dokładnie taki, jakiego można się spodziewać. Prosty, spartański, pozbawiony nowoczesnych...
TAK(100%)
Niech się Mitsubishi uczy od Niemców, bo w L200 zrobili duże zmiany tylko po to, by jakieś zmiany zrobić. Poprzednia generacja – świetna, widać było ducha Mitsubishi i nienaganny design. A teraz? To jakieś podszywanie się pod Toyotę?
~PowagosławWół roboczy Mitsubishi dostał nowe oblicze – stał się bardziej przysadzisty i monumentalny. Czy to jest sposób na to, by wygrać z Hiluxem i Navarą? I czy L200 stać na coś więcej oprócz tego nowego, groźnego spojrzenia?
~Luzacjusz