Nie zawiódł mnie nigdy. Wysoka kultura pracy a silnik jest dość elastyczny. Polecam nie mniej jak 150 KM. Jak dla mnie ta moc, to minimum dla tego samochodu. W większości przypadków osobówki zostają w tyle. Niestety krótki pierwszy bieg, dalej jakoś leci. Biegi nie wchodzą lekko, ale to sprawia dobre wrażenie. Wrażenie solidności. Prowadzi się bardzo dobrze. Zawieszenie raczej miękkie, ale bez przesadnych przechyleń na zakrętach. Bardzo dobra widoczność! W moim są duże lusterka (nie w każdym vito takie są). Na zakrętach trochę przeszkadzają w widoczności przednie grube słupki, ale muszą być takie aby utrzymać konstrukcję. Wszystkie przyciski i manetki są pod ręką. Nie trzeba niczego szukać. Ogrzewanie zimą (przy minus 20 st C) w ciągu pierwszej minuty zaczyna już działać, ale ostatecznie to ciężko jest dogrzać samochód do 20 stopni. Latem klimatyzacja bardzo wydajna. Mimo że mam dwie oddzielne niezależne klimatyzacje (pierwsza dla kierowcy i pasażera z przodu oraz druga dla pięciu pasażerów z tyłu) to wystarcza tylko jedna z przodu. Moja wersja jest 7-osobowa (przód: kierowca i pasażer + dwa rzędy siedzeń z tyłu dla pięciu osób). Jest wygodnie i bardzo dużo miejsca dla kierowcy, pasażerów i bagażu. Samochód bardzo dobry na długie podróże. Wyciszenie nie jest idealne, zwłaszcza jak na Mercedesa. Głośno zaczyna się robić powyżej 140 km/h. Spalanie jak na samochód który waży na pusto prawie dwie tony uważam za oszczędne. Wszystko zależy od tego jak się jeździ. Miasto: 9-10 litrów. W trasie zależy od prędkości: od 7 do 9 litrów (czym szybciej tym więcej pali). Moje średnie spalanie wynosi: 8,4 lita/100km. Samochód mam od nowości i przejechałem 46000km. Nic nie naprawiałem. Nie mam zamiaru korzystać z ASO !!!

DREZYNA!!! to jedyne słowo które mi się kojarzy z VITO.Siedzi się jak w traktorze,pierwszy raz spotkałem się z kompletnym brakiem ergonomii dla nóg!!na długie trasy nie polecam.ciasno,tablica rozdzielcza strasznie nieprzyjemna i nieergonomiczna.Jedyny plus to zawracanie.

ach gdyby nie ta korozja to z pewnoscią kupił bym ponownie