Diesel jest dobrym wyborem w takim aucie, choć podstawowy wariant ML250 BlueTec o mocy 204KM wydaje się być nieco za słaby. Owszem - szczególnie poniżej prędkości autostradowych dobrze radzi sobie z samochodem i pozwala na bezstresową jazdę w większości przypadków, ale brakuje mu rezerwy mocy. Wariant 258-konny wypada pod tym względem dużo lepiej. A silniki benzynowe? To już są monstra. Najtańszy ML350 o mocy 306KM w zupełności wystarcza do codziennej jazdy - zarówno spokojnej, jak i nerwowej. ML500 i 65 AMG o mocach odpowiednio 408 i 525KM to już propozycje dla fanatyków wgniatania w fotel.
czytaj więcej
To samo, co w Klasie GL, tylko trochÄ™ inaczej, co nie znaczy, że gorzej. „Emka” jest mniejsza, dziÄ™ki czemu zyskuje na zgrabnoÅ›ci i dynamice. Stylizacja jest nieco barokowa, ale w tym segmencie takie chwyty sÄ… jak najbardziej dozwolone.
~Powagosław
Żony piłkarzy, o ile tylko mają prawo jazdy, potrafią czytać, a ich mężowie nie przepuszczają wszystkich pieniędzy w kasynach, zapewne śnią o kupnie Klasy M. To ja już wolę koszmar z Freddym Kruegerem. Przynajmniej jest jakaś akcja i emocje.
~Luzacjusz