70tys km, pierwszy check engine od nowości. Żona akurat byla w trasie auto stracilo moc, zaczeło szarpać, tak na szybko pierwsza myśl wiadomo, cewka zapłonowa ewentualnie świeca (komplet do wymiany miałem w garażu).Auto trafiło do serwisu aso, po całym dniu diagnostyki dobrneli do wymiany świec, pomiaru kompresji i wymiana uszkodzonej cewki 3800zl. Zastanawiam się czy nie powinno wymienić się kompletu cewek, przecież jak jedna padła to za wymianę kolejnej znowy taka kwota wpadnie do oplacenia? auto jest 3 dzień w serwisie bo chcą jeszcze potestować w poniedziałek czy wszytko ok. Szczerze z tyłu głowy miałem czarny scenariusz walnietej głowicy, objawy takie same, temat znany w Usa i Kanadzie, tam wszystkie a220 a250 i a35 2019-2021 maja wymiane glowicy na nową jeśli sie trafi usterka, gwarancja na 15lat lub 250tys km. Według mercedesa głowica nie podlega naprawie. Były przypadki awarii już poniżej 20tys km przebiegu. W Europie niestety nikt nie widzi problemu. Auto jest juz po gwaracji taka operacja zapewe wyszłaby 20tys zł... z obawy przed 1.3 dołożyliśmy do 2.0 jak wyszło po latach wcale nie był to bezpiczny wybór. Auto miało zostać w domu do 100tys km, chyba pójdzie wczesniej na sprzedaż, trzeba wziać coś z gwarancją.

Cześć, usterka dotyczy małych, ale wyczuwalnych wibracji na pedale gazu występujących raczej ciągle niezależnie od danej prędkości auta. Auto ma poniżej 1000 km przebiegu. Proszę o informacje czy ktoś miał podobne problemy.

Po odpaleniu zimnego silnika słychać skuli, klekot w okolicy prawej strony samochodu. W serwisie powiedziano, że to normalne. Ale po odpaleniu innego w177 A250 nie ma takiego klekotu. https://youtu.be/qGFDnytiztg https://youtu.be/oJ1RadMrM_U