Jak to Mercedes – tani nie jest, a ofertę otwiera benzynowy 1.5l o mocy 95KM. Nie dostarcza jakiś nadzwyczajnych wrażeń. Szczególnie obciążony gromadką ludzi wydaje się zmęczony życiem, ale niewymagającym zupełnie wystarczy – jechać się da. Jeśli oczekujecie czegoś więcej, to już nieco droższy 1.7l 116KM będzie odpowiedni. Dość dobrze przyspiesza i spala niewiele więcej paliwa od 1.5l. Dla koneserów 2.0l benzyna, która w wersji z doładowaniem liczy blisko 200KM. Diesel jest jeden - ma 2.0l pojemności, ale trzy warianty mocy. Najsłabsza ma 82KM i idealnie nadaje się do napędzania przydomowego agregatu. Pozostałe o mocach 109KM i 140KM radzą sobie z autem dużo lepiej – mogłyby być trochę cichsze, ale nadrabiają elastycznością i ekonomicznością.
czytaj więcej
Mercedes opuścił segment B, by w gronie kompaktów premium ścigać się z modelami BMW (Seria
1) i Audi (A3). Nie ma czego żałować, Klasa A, nazywana wcześniej złośliwie „niepełnoprawnym
Mercedesem” dziś dumnie spogląda na konkurencję.
~Powagosław
Koniec z budowaniem auta na kształt i podobieństwo ziemniaczanej bulwy? Koniec z żartami o
testach łosia. Koniec z autem „dla ktosia” (ktoś je kupował, tylko nie wiem kto i po co…). To się kiedyś
musiało skończyć. I za to niech będą dzięki. A nową Klasę A niech oceni czas i historia ;)
~Luzacjusz