Mazda mx-3 z silnikiem V6 to auto dla pasjonata, totalnego świra który nie ma co robić z pieniedzmi i nie chce jeźdzć jak wszyscy Golfami i Corsami. Mina ludzi gdy usłysza lub zobaczą silnik - bezcenna. Auto wymaga dużo cierpliwości, jednak mimo bezzwrotnie inwestowanych w nie pieniędzy potrafi dać kierowcy frajdę z jazdy i to jest najwazniejsze. Mało który samochód z tamtych lat tej klasy posiada takie wyposażenie: el. szyby, el. lusterka, el. szyberdach, el. regulacja świateł, klimatyzacja, ponadto inne bajery nie często spotykane - np. kontrolka o niskim poziomie płynu do spryskiwaczy. Za całokształt należy się 5ka - wystarczy postawić to auto przy Golfie II generacji (również z tamtych lat) i wzystko bedzie jasne. Zaawansowania technicznego nie ma co nawet porównywać.

Mazda mx-3 to przede wszystkim samochód z charakterem, ponadczasowy, oryginalny, stosunkowo rzadko spotykany przez co wyróżniający się z tłumu.Zadbany, na ładnych felgach wygląda dużo młodziej i podoba się innym. Silnik v6 dostarcza dużo frajdy z jazdy, świetnie brzmi, ma niezłe osiągi, jest elastyczny i potrafi zostawić w tyle sporo ciekawych ścigantów. Wygodnie się tym jeździ, nie jest zbyt twardy (mowa o serii). Minusem mx-3 z v6 jest wysokie spalanie, słabe hamulce, mało miejsca z tyłu. Ale bagażnik jest całkiem pojemny i dobrze opracowany, na pewno lepszy niż chociażby w hondzie prelude. Ogólnie jest to super auto i na pewno warte swojej ceny, szczególnie, że teraz mx-3 jest już tanie i przez to staje się atrakcyjnym sportowym japończykiem. W mojej opinii wygląda ładniej jak np. tigra,puma, hyundai coupe, ford probe. Mx-3 wygląda przy nich zgrabnie i ze stylem i jest bardziej niezawodna. v6 więcej pali, ale to normalne. Konkurują z mazdą mx-3 honda prelude, mitsubishi eclipse i toyota celica, ale te same roczniki tych aut są znacznie droższe od mx-3, więc lepszy będzie wybór mazdy. Ocynkowana nie posiada ani grama rdzy nawet po 14 latach, jest niezawodna, bezawaryjna i żwawa (1100 kg wagi) - szczególnie na trasie. Zadbany egzemplarz nie jest drogi w utrzymaniu, jedynie paliwo do v6 kosztuje oraz ceny niektórych części są dosyć drogie. Oszczędnym polecam silnik 1.6, a szukającym wrażeń na pewno v6 - nie jest jakoś bardzo drogie w utrzymaniu. Ogólnie polecam tego japończyka, jest to bardzo fajne, interesujące, sportowe auto, które zapewni dużo przyjemności z jego użytkowania. Wahającym się między efką ba lub efką bg a mx-3 polecam zdecydowanie mx-3 (o ile nie przeszkadza wam to, że jest mniejszy). Ma więcej sportowego charakteru i jest mniej spotykany na drogach. Mechanicy radzą sobie bez problemu z tym silnikiem, jest stosunkowo prosty w obsłudze. Za takie pieniądze polecam zdecydowanie zakup mx-3

Mazdziorke swoja kupilem w maju 2007 roku wiec stosunkowo niedawno.Jest to moje pierwsze auto.Najwazniejsze moim zdaniem jest to ze jest to auto juz 17 letnie a w dalszym ciagu daje duzo frajdy z jazdy.W zasadzie niezawodne bo dostaje ode mnie niezle w kosc i nic(odpukac) zlego sie nie dzieje.Auto szybkie, zwrotne i wygodne max dle dwoch osob.Z tylu miejsce na nieduzego pieska.Bagaznik wydaje sie malo ladowny ale po zlozeniu tylnej kanapy przewiozlem metrowa lodowke wiec nie jest zle.Goraco polecam wersje v6 24v bo te 130 konikow nie zawiedzie fanow mocnych wrazen.Moja madzia mimo sedziwego wieku wciaz do setki zapina ponizej 10 sekund.Max predkosc wycisnalem 230km/h ale mysle ze da rade jeszcze troszke.Jestem zachwycony.