Samochodem jeżdżę od trzech lat, jeśli chodzi o spalanie wypada naprawdę bardzo pozytywnie. Wszystko oczywiście zależy od stylu jazdy. W aucie pseudo sportowym dynamiczna jazda ma zdecydowanie większy wpływ na zużycie niż np samochody miejskie takie jak Ford Fiesta. Podczas gdy Fiestą 1.1 w zależności od stylu jazdy spalanie wychodziło od 4,5 do 7 litrów w trasie, Mazda waha się już od 5.5 a kończy na 12 w trasie, a na mniejszych odcinkach potrafiła żłopać do 20l. Jednak maksymalne spalanie o którym napisałem występuje tylko przy katowaniu samochodu, na każdym biegu do czerwonego pola. Jeżdżąc dynamicznie w trasie spala do 8l. Mi średnia na odcinku 30tyś.km wychodzi około 7.2l ale jeżdżę głównie w trasie. Awaryjność w tym samochodzie nie występuje, do wymiany są jedynie elementy eksploatacyjne które niestety są znacznie droższe niż u konkurencji. Największym wrogiem tego samochodu jest też rdza na nadkolach i progach, występuje tez problem z częściami blacharskimi.

Świetny silnik bardzo dynamiczny i zarazem ekonomiczny jak na swoją moc 8.5 sekundy do 100 jest zadowalający a spalanie które podałem jest zimą. A lekkiej nogi też nie mam bo silnik aż prosi się aby przekroczyć 3 tyś a naprawdę zaczyna ciągnąc od 4 tyś obrotów odcinka dopiero przy 7,8 tys obrotach to sporo jak na vałkę. Podsumowując pięknie brzmi ,godnie przyspiesza (bemki do 2.5 litra włącznie zamiata) a na trasie można zejść do 25zł na 100 km . Mam zwykłą instalacje nie sekwencje i na moje pali mniej niżeji benzyny . Chociaż czuć że na benzynie całkiem inne przyspieszenie :) Polecam autko zamiast civiców, e36 i innych padaczek :)

Samochodem jezdze 4 rok, awaryjnosci prawie wogole (oprocz standardowej tzn zawieszenie wymiana hamulcow itp). Spalanie duze, zima trzeba doliczyc jeszcze z 1,5 l, za to bardzo wiele frajdy z jazdy, predkosc maksymalna jaka udalo mi sie osiagnac na a4 w DE to 235 km/h. No i jak to japonskie silniki lubi olej. W moim silniku brak recyrkulacji spalin (EGR). Zasluga tego moze byc wieksze zuzycie paliwa, ale za to jeszcze NIGDY nawet ani jedna V6 nie miala porownania ze mna na start czy V-max. Wszystkich zostawiam daaaleko w tyle i mrugam awaryjnymi. Pozdrawiam Marcin